"Z przykrością informujemy, że [...] w bloku 3400 Steele nasi oficerowie odkryli zwłoki, które, jak twierdzimy, najprawdopodobniej należą do 3-letniej Olivii Jansen" - tak rozpoczyna się wiadomość opublikowana przez policję z Kansas City na Facebooku.
Czytaj także: Kobieta uwiodła syna swojego męża. Właśnie wzięli ślub
Ojciec Olivii, Howard Jensen, udał się na komisariat policji w piątkowy poranek, żeby zgłosić zaginięcie córki. Mężczyzna twierdził, że obudził się przed kilkoma godzinami i zauważył, że nie ma jego dziecka. Funkcjonariusze zareagowali natychmiast.
Oficerowie policji przeszukali dwa domy, aż w końcu znaleźli zwłoki dziecka. Wkrótce okazało się, że należą one do 3-letniej Olivii. Nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną śmierci dziecka.
W rozmowie z KCTV członkowie rodziny otwarcie przyznawali, że niepokoili się stanem dziecka. Z akt Howarda Jensena wynika, że mężczyzna został oskarżony o wykorzystywanie seksualne dziecka i morderstwo pierwszego stopnia. Ojciec Olivii został aresztowany, ale nie stanął jeszcze przed sądem.
Zobacz także: Przerażające nagranie z S1. 83-letni kierowca jechał pod prąd wprost na "czołówkę"