Małe niedźwiedzie buszują w Bieszczadach. Nagranie jest hitem sieci

Niedawno pisaliśmy o dwóch niedźwiadkach, które wdrapały się na jedno z drzew w Bieszczadach i dały popis sprawności oraz niesforności. Teraz leśnicy z Nadleśnictwa w Baligrodzie pochwalili się kolejnym materiałem, być może z udziałem tych samych łobuziaków. Tym razem dokazują w towarzystwie swojej mamy.

Czytaj także: Zachowanie niedźwiadków hitem sieci. Tylko zobaczcie, co wyprawiają na drzewie

Autor materiału, pan Damian Stremulak, złapał znakomity kadr. Oto niedźwiedzia rodzinka pożywa się przed zapadnięciem zmroku na skraju lasu.

Wszystkie osobniki cierpliwie coś żują, ale maluchy przy okazji dokazują w najlepsze. To fikołek, to skok, a to znów wspinaczka. Rzecz jasna na plecy swojej mamy...

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co ważne, niedźwiedzica pilnie obserwuje okolicę, gotowa w każdej chwili bronić swoich młodych. A te nie są już tak szalone i nierozważne, jak jeszcze kilka tygodni temu. Ich losy śledzić możemy od miesięcy i widać na nagraniu, że same też potrafią nieźle obserwować okolicę i dbać o swoje bezpieczeństwo. Nawet w trakcie igraszek.

Internauci popisami miśków są po prostu zachwyceni.

Jak zachować się podczas spotkania z niedźwiedziem?

Choć tak nietypowe spotkanie może sprowokować nas do tego, by sięgnąć po telefon i nagrać, choć krótki film lub wykonać zdjęcie, pamiętajmy o zachowaniu ostrożności, by nie było to ostatnie zdjęcie, jakie będziemy mieli okazję wykonać. Niedźwiedzie zazwyczaj nie atakują ludzi, ale mogą być agresywne.

Niedźwiedź brunatny to największy polski drapieżnik. Samiec może ważyć nawet 400 kg i osiągać nawet 2,8 metra długości (samice przeważnie są o połowę lżejsze). Obecnie populacja niedźwiedzi w Polsce obejmuje ponad dwieście osobników.

Zamieszkują w Polsce pięć głównych ostoi, spośród których najliczniejsza jest ostoja bieszczadzka. Szacuje się, że mieszka tam 80 procent krajowej populacji tego gatunku. Dlatego tak często można je spotkać w okolicznych lasach, a czasem nawet na szlaku.

Czytaj także: Spotkanie na tatrzańskim szlaku. Zwykle roi się tam od turystów