Sejmik województwa małopolskiego zdecydował o unieważnieniu uchwały anty-LGBT. Barbara Nowak, małopolska kurator oświaty, w rozmowie z "Naszym Dziennikiem", czyli medium powiązanym z o. Tadeuszem Rydzykiem, podkreśliła, że czuje się zawiedziona tą decyzją.
Rozumiem mechanizmy, jakie są obecne w polityce. Wiem, że są czasem sytuacje, w których trzeba iść na ustępstwa. Nie oznacza to jednak, że takie postępowanie aprobuję. Nie uważam też, że w tej konkretnej sytuacji należało iść na ustępstwa. Dlatego właśnie czuję się zawiedziona - przyznała.
Czytaj także: Kaja Godek wstrząśnięta. "Drwią ze zgwałconych dzieci"
Małopolska kurator oświaty o wycofaniu się z uchwały anty-LGBT. "Tchórzostwo"
Małopolska kurator stwierdziła, że "wytrwanie w wartościach nie wymagało wielu wyrzeczeń" i "nie godzi się na takie tchórzostwo". Jej zdaniem może być to początek "żądań kolejnych ustępstw".
Jedyną "sankcją" byłoby uzyskanie mniejszych środków finansowych. To takie duże poświęcenie? Myślę, że nie jest to wystarczający powód, żeby zapominać o tym, co jesteśmy winni naszym przodkom. Uważam nawet, że ta rejterada stanie się początkiem żądań kolejnych ustępstw z naszej strony. Zawsze jest tak, że jeśli już przekracza się pewną granicę, to łatwo będzie przekroczyć następną. W ten sposób stopniowo rezygnujemy ze swojej suwerenności - podkreśliła w rozmowie z "Naszym Dziennikiem".
Barbara Nowak zaznaczyła, że nie ma wątpliwości, do czego prowadzą ideologie marksistowskie. Jako przykład podała państwa Zachodu, w których "ideologia wiedzie prym".
Do jakich absurdów tam dochodzi. Przecież tam na porządku dziennym dochodzi do pogwałcenia praw natury. Mamy tam też do czynienia z kompletnie niezrozumiałym wirem kłamstwa. Ideologia powoduje, że ludzie, którzy poddają się jej oddziaływaniu, sami siebie okłamują, zatracają się w kłamstwie i w efekcie kształtują sztuczną rzeczywistość – w oderwaniu od natury i rozumu. Jeśli zgadzamy się na wprowadzanie tworu, w którym prawda, nauka, związki z przeszłością oraz poczucie odpowiedzialności są wykluczone, to całe nasze państwo i społeczeństwo skazujemy na degrengoladę, zniszczenie (...) To jest zbiorowe samobójstwo na własne życzenie - powiedziała.
Tak, jesteśmy przeciwko ideologiom niszczącym człowieka, czyli przeciwko ideologii LGBT, przeciwko wszelkim ideologiom neomarksistowskim. Nie możemy się bać, wypowiadać takich słów. Trzeba wyraźnie powiedzieć: jesteśmy przeciwko niszczeniu drugiego człowieka, epatowaniu go złymi treściami, psującymi jego psychikę od najmłodszych lat. Nie możemy uciekać w istotnych kwestiach do różnego rodzaju delikatnych nawiązań - dodała.
Zobacz także: Kąśliwa reakcja Arłukowicza na słowa europosłanki PiS
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.