Szef słowackiego ministerstwa spraw zagranicznych opublikował na Facebooku obszerny post, w którym ostro skrytykował politykę Węgier w sprawie Ukrainy. Dyplomata przekonuje m.in., że pomoc wojskowa dla walczącego z Rosją kraju jest moralnie poprawna, skoro Rosjanie najechali ten kraj i zabijają Ukraińców.
Słowa Orbana "moralnie nie do przyjęcia"
Podkreślił, że w czasie gdy cała Unia Europejska pomaga Kijowowi, tylko Węgry trzymają się na uboczu. Dyplomata zauważył, że stanowisko premiera Węgier, o tym że "(wojna w Ukrainie) to nie jest nasza wojna" jest "moralnie nie do przyjęcia".
W weekend [Orban] grzmiał, że to nie jest nasza wojna. "To był tylko konflikt zbrojny między dwoma państwami słowiańskimi. Nie martwcie się". Jakie to obrzydliwe. Jakie żałosne. Jak niechrześcijańskie. Święty Marcin z Tours (urodzony na dzisiejszych Węgrzech) umarłby ze wstydu za takich chrześcijan - napisał słowacki minister spraw zagranicznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Słowacki minister do Orbana: "P****l się"
Skrytykował też stanowisko byłego słowackiego premiera Roberta Fico, który według Kacera chce "pokoju Putina, jak Orban". - Orban robi na Węgrzech to, co zrobilibyśmy na Słowacji, gdyby w rządzie była partia Smer-SD – powiedział Kacer. Według niego Słowacja należy do krajów rozwiniętych, więc "nie chce, aby postępowali jak Orban".
Dla współpracowników Putina, a zwłaszcza dla naszego narodu w Zagłębiu Karpackim i na wyżynach, dla wszystkich, którzy chcą pokoju za cenę zniszczenia Ukrainy, mam tylko jedno przesłanie - Pi***l się – zaznaczył słowacki dyplomata, dodając na koniec przekleństwo po rosyjsku.
Kontrowersyjne słowa Orbana
W niedzielę premier Węgier Viktor Orban powiedział, że wojna w Ukrainie może zakończyć się tylko dzięki negocjacjom amerykańsko-rosyjskim. Zapowiedział też, że jego kraj będzie nadal utrzymywać stosunki gospodarcze z Rosją. Dodał, że "to samo radzi całemu światu zachodniemu, bo bez stosunków nie będzie ani zawieszenia broni, ani negocjacji pokojowych".
Jak zaznaczył polityk, należy spodziewać się "coraz ostrzejszego i brutalnego tonu wobec Węgier" w związku z wojną na Ukrainie. Według niego amerykański ambasador w Budapeszcie ma wywierać presję na węgierski rząd, aby ten "przystąpił do obozu wojennego".