Walka o życie 57-letniego Davida Benetta trwała od wielu miesięcy. Pozostawał podpięty pod aparaturę, która wspomagała pracę jego serca. Został uznany za niekwalifikującego się do przeszczepu ludzkiego serca, dlatego lekarze postanowili przeszczepić genetycznie zmodyfikowane serce świni.
Albo śmierć, albo ten przeszczep. Chcę żyć. Wiem, że to dość osobliwy przypadek, ale to była moja ostatnia szansa - mówił mieszkaniec Maryland na dzień przed operacją.
Zabieg zakończył się sukcesem. 57-latek obecnie jest ściśle monitorowany przez lekarzy i wciąż jest podłączony do sztucznego płuco-serca, które wspomaga jego nowy organ. - Nie mogę się doczekać, kiedy w końcu wstanę z łóżka — mówi.
"Mamo, to jest ten facet"
W mediach tymczasem pojawiają się nowe doniesienia na temat mężczyzny. W kwietniu 1988 roku dopuścił się on brutalnego ataku na Edwarda Shumakera — powiedziała siostra ofiary stacji Radio 4.
Feralnego dnia Benett zauważył, że jego żona siedzi na kolanach 22-letniego Shumakera. Wściekły mężczyzna wyciągnął nóż i wielokrotnie dźgnął 22-latka w plecy.
David Bennett został uznany za winnego pobicia i posiadania broni i został skazany na 10 lat więzienia.
Siostra ofiary mówi, że o przeszczepie Benetta dowiedziała się od córki. - Moja druga córka wysłała mi wiadomość i powiedziała: "Mamo, to jest ten facet, który dźgnął wujka Eda". Potem przeczytałam tę historię i mocno się wkurzyłam - stwierdziła.
"Niegodny biorca"? Lekarze zabrali głos
Ofiarę Benetta udało się uratować, ale mężczyzna miał problemy zdrowotne już do końca życia. Leslie Shumaker Downey powiedziała, że jej brat zmarł w 2007 roku. Przez prawie 20 lat był sparaliżowany i miał liczne komplikacje medyczne związane z atakiem.
Zdaniem kobiety 57-letni Benett jest "niegodnym biorcą pionierskiej operacji". Zespół, który przeprowadził operację, podkreślił tymczasem, że czyjaś przeszłość kryminalna nigdy nie może być podstawą do odmowy leczenia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.