O sprawie pana Jana z Belszenicy pisaliśmy przed kilkoma dniami. Mężczyzna zwrócił się do naszej redakcji z prośbą o pomoc w nagłośnieniu niecodziennego zdarzenia.
Opowiedział, jak ze środy na czwartek (10 listopada) próbował dostać się koleją do oddalonej o 70 kilometrów od Katowic miejscowości Chałupki. Stamtąd planował dalej pojechać rowerem, który miał z sobą. Taką podróż bez problemów odbył już wcześniej w odwrotnym kierunku. Okazało się jednak, że w drodze powrotnej sytuacja nie była już tak prosta.
Jak to możliwe, że podróż z rowerem na tej samej trasie była możliwa w jedną stronę, ale pasażer nie mógł odbyć jej już z powrotem zabierając z sobą swój jednoślad? O komentarz poprosiliśmy rzecznika PKP Intercity.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgodnie z regulaminem przewozu PKP Intercity, podróż z rowerem jest możliwa tylko i wyłącznie w pociągach, w których wyznaczono miejsca do przewozu jednośladów. - wyjaśniają w rozmowie z o2 przedstawiciele biura prasowego PKP Intercity. - Niestety w pociągu międzynarodowym IC 407 Chopin, którym z 9 na 10 listopada chciał pojechać pasażer nie ma możliwości przewozu roweru. Z tego powodu podróżny nie mógł kupić biletu na przewóz roweru w kasie, ani u drużyny konduktorskiej.
Rzecznicy PKP dodają, że informacje o tym, czy dany tabor jest przystosowany do transportu rowerów znaleźć można na ich stronie internetowej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.