Dążąc do wyjaśnienia zaniedbań w sprawie Kamila z Częstochowy, Marianna Schreiber wystosowała już list otwarty do Zbigniewa Ziobry. Założycielka partii Mam Dość – której nie zabrakło na częstochowskim marszu przeciwko przemocy – próbowała szukać pomocy także u Mikołaja Pawlaka.
Rzecznik Praw Dziecka odmawia spotkania z Marianną Schreiber
Jak jednak poinformowała Marianna Schreiber na Twitterze, ostatecznie Mikołaj Pawlak odrzucił jej propozycję. Rzecznik Praw Dziecka uzasadnił, że nie może się spotkać, ponieważ nie ma na to czasu. Poprosił więc o wystosowanie pisma.
Rzecznik Praw Dziecka odmówił spotkania ze mną, po tragicznej śmierci Kamilka z Częstochowy, bo jak usłyszeliśmy: "nie mają terminu, czyt. czasu, żeby się spotkać" więc poprosili o pismo – napisała Marianna Schreiber na Twitterze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Balon z Białorusi nad Polską. Schreiber bierze udział w poszukiwaniach?
Sama Marianna Schreiber nie jest jednak przekonana, czy powinna postąpić tak, jak polecił jej Mikołaj Pawlak. Założycielka partii Mam Dość zapytała użytkowników Twittera, czy powinna zabrać się do pisania, czy przeciwnie – rozstawić pikietę, by w ten sposób dotrzeć do Rzecznika Praw Dziecka. Schreiber jednocześnie nie kryła rozczarowania postawą polityka.
Pytanie: Rozstawiać pikietę, czy jednak napisać pismo do Pana Rzecznika, który jest tak bardzo zajęty pomocą dzieciom, że nie ma czasu w tak kluczowej sprawie na spotkanie? PS Wierzmy, że działa w sprawie innego krzywdzonego dziecka – podsumowała Marianna Schreiber w tweeterowym wpisie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.