Około godz. 12 na placu Defilad rozpoczął się tzw. Marsz o Wolność. Protestujący mieli ze sobą transparenty z napisami takimi jak "Stop segregacji sanitarnej", "Szczepionka AstraZeneca – niebezpieczna" czy "Fałszywa pandemia". Manifestacja miała przejść na Pole Mokotowskie. Część osób niosła biało-czerwone flagi z przekreślonym napisem "COVID-19" oraz dopiskiem "game over".
Na pl. Defilad obecnych jest kilkaset osób, które nie zachowują dystansu społecznego. Ponadto wiele osób nie zasłania ust i nosa. Sytuacja ta stwarza sprzyjające warunki dla przenoszenia zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 – opisała w mediach społecznościowych sytuację po godz. 12 Komenda Stołeczna Policji.
Czytaj także: Strajk Kobiet w Polsce. Protesty w całym kraju
Antycovidowa manifestacja w Warszawie. Interweniowała policja
Na miejscu, oprócz policji, byli przedstawiciele sanepidu. W związku z otrzymaniem informacji od jego przedstawicieli o zachowaniach prowadzących do zagrożenia zdrowia i życia funkcjonariusze wystąpili do stołecznego ratusza o rozwiązanie manifestacji. Przedstawiciel organu gminy przychylił się do wniosku policji.
W związku z tym przedmiotowe zgromadzenie zostało rozwiązane – poinformowali funkcjonariusze.
Policjanci podali, że w pojedynczych przypadkach do powstrzymania uczestników protestu musiały zostać użyte środki przymusu bezpośredniego takie jak policyjne pałki oraz gaz łzawiący. Funkcjonariusze zatrzymali kilka osób. Jedna z nich była wcześniej poszukiwana, ponieważ nie stawiała się w areszcie celem odbycia kary pozbawienia wolności.
Marsz o Wolność. "Stop przymusowym szczepieniom"
Organizatorzy wydarzenia podkreślali, że zgromadzenie miało na celu "upomnienie się o podstawowe prawa". Według nich należą do nich wolność słowa, przemieszczania się, prowadzenia działalności gospodarczej, zgromadzeń i procedur medycznych. Uczestnicy manifestacji mieli sprzeciwiać się także "przymusowym szczepieniom, eksperymentom medycznym oraz cenzurowaniu dziennikarzy, naukowców i lekarzy".
Czytaj także: Protesty w Niemczech. Policja użyła armatek wodnych
Obejrzyj także: Policjanci kontra strażacy. Koszmarne nagranie obiega świat
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.