16-latka padła ofiarą 21-letniego gwałciciela z sąsiedniej wioski. Napastnik ma żonę oraz dwoje dzieci. Społeczność postanowiła ukarać mężczyznę, zmuszając go do tzw. marszu wstydu. Ten sam los spotkał jego ofiarę, którą skazali na to krewni za "okrycie rodziny hańbą".
Przeczytaj także: Indie. Gwałciciel skazany na śmierć prosi o łaskę. Był molestowany w więzieniu
"Marsz wstydu". Tragedia nastoletniej ofiary gwałtu z Indii
Związano liną zarówno ofiarę, jak i jej oprawcę. Następnie oboje zostali zmuszeni do przejścia "marszu wstydu", w trakcie którego mieszkańcy wioski nie szczędzili im ciosów oraz obraźliwych słów. Dramat przerwała dopiero interwencja funkcjonariuszy indyjskiej policji.
Przeczytaj także: 14-latka zgwałcona przez pacjenta z koronawirusem. Jego przyjaciel wszystko nagrywał
Funkcjonariusze policji doprowadzili do nagłośnienia sytuacji, jaka miała miejsce w wiosce w Madhya Prades. Doszło również do zatrzymań, łącznie na komisariat trafiło pięć osób, wśród których był 21-letni gwałciciel.
Sprawca dramatu 16-latki usłyszał już oskarżenie o dokonanie gwałtu. Przed sądem odpowiedzą również organizatorzy "marszu wstydu", w tym krewni skrzywdzonej dziewczyny.