Marcin Lewicki
Marcin Lewicki| 

Martwy ksiądz znaleziony w Peru. Poszukiwania trwały kilka dni

47

W peruwiańskich górach znaleziono ciało księdza. Duchowny siedział martwy na jednej ze skał. Misjonarza z Włoch szukano kilka dni. Brał w nich udział miejscowy biskup, który zidentyfikował zwłoki zmarłego.

Martwy ksiądz znaleziony w Peru. Poszukiwania trwały kilka dni
Zwłoki księdza znaleziono w Peru (Pixabay, Senlay)

Poszukiwania księdza Giuseppe (José) Messetiego rozpoczęły się ponad tydzień temu. 72-latek wyszedł w góry i nie powrócił z wyprawy. Jak podaje portal deon.pl, duchowny był misjonarzem, który pracował w andyjskim regionie Peru.

31 sierpnia ciało księdza znaleziono na jednej ze skał w górnej części dystryktu Ricrán, w prowincji Jauja, w peruwiańskich Andach. Duchowny siedział martwy na skale, trzymając plecak.

Jak doszło do śmierci ks. Messetiego? Według wstępnych ustaleń, na ciele i twarzy duchownego znaleziono ślady pobicia. Możliwe jednak, że ksiądz spadł w przepaść i nie był w stanie wezwać pomocy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowe regulacje w Kościele. Czego brakuje w dokumencie Jędraszewskiego?

Lokalny portal diariocorreo.pe podaje, że w poszukiwaniach 72-letniego księdza udział brał ordynariusz diecezji Tarma, Timoteo Solórzano Rojas. To właśnie biskup rozpoznał zwłoki duchownego, który zmarł w górach.

Ostatnia wędrówka zmarłego księdza. Co wiadomo?

Okoliczności śmierci misjonarza wyjaśniają lokalne służby. Wiadomo, że zmarły ksiądz wczesnym rankiem wyruszył do dystryktu Ricrán/Tambillo, położonego w prowincji Jauja.

Włoski duchowny informował, że wróci do wspólnoty około godziny 20:00. Nie dotarł jednak na miejsce.

Gdy okazało się, że nie dotarł na miejsce na czas, poinformowaliśmy lokalny komisariat policji. Rano (30.08) rozpoczęliśmy jego poszukiwania. Znaleziono jego samochód, ale księdza nie było w środku - dodał biskup cytowany przez portal aciprensa.com.

Dodajmy, że śledczy w Peru zlecili przeprowadzenie sekcji zwłok zmarłego księdza. Z jej wyników wynikać będzie, jak zginął duchowny.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić