W jednym z supermarketów w Auckland rozegrały się makabryczne sceny. Jak donoszą nowozelandzkie media, w pewnym momencie jeden z klientów wpadł w furię i zaczął atakować nożem przypadkowe osoby. W tej chwili wiadomo, że sześć osób jest rannych, z czego trzy trafiły do szpitala w stanie krytycznym.
Atak nożownika w Auckland. Jest nagranie
W portalach społecznościowych krąży film, który nagrał jeden ze świadków. Widać tam przerażonych ludzi. Pojawia się także ścieżka krwi, a po chwili słychać kilka strzałów.
Cholera. O mój Boże... Ktoś tam jest z nożem, ktoś został dźgnięty! - mówi jeden ze świadków.
Wiadomo już, że strzały oddała policja w kierunku napastnika. Funkcjonariusze w cywilu zareagowali w ciągu minuty od ataku. Zamachowiec został zabity, dzięki czemu udało się uniknąć większej masakry.
Świadkowie relacjonują, że mężczyzna zachowywał się jak wariat i atakował każdego, kogo napotkał na swojej drodze. Policja przed oddaniem kilku strzałów nakazała mu się poddać, ale on nie zamierzał wykonać polecenia.
Wiadomo już, że napastnikiem był 32-letni obywatel Sri Lanki. Od dłuższego czasu obserwowała go policja. Służby wiedziały, że zakupił dwa noże myśliwskie i ogląda filmy propagandowe Państwa Islamskiego.
Mężczyzna był na liście najbardziej niebezpiecznych ekstremistów w Nowej Zelandii. Wcześniej policja nie miała jednak podstaw do aresztowania go. Był po ciągłą obserwacją i władze Nowej Zelandii czekały, aż popełni przestępstwo, za które będzie mógł trafić za kraty.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.