O strzelaninie w USA mówi cały świat. We wtorek 24 maja uzbrojony młody mężczyzna porzucił swój samochód, a następnie wtargnął do budynku szkoły w mieście Uvalde w Teksasie. Niestety, Salvador Ramos otworzył ogień do bezbronnych uczniów i nauczycieli. Zamordowanych zostało 19 dzieci w wieku od 7 do 10 lat, a także 3 dorosłych. Napastnika zlikwidował agent straży granicznej, który przybiegł, gdy usłyszał strzały.
Na jaw wychodzą nowe fakty w sprawie. Wiadomo, że jedną z ofiar masakry jest Xavier Lopez. 10-latek był uczniem czwartej klasy w zaatakowanej szkole. Według relacji kuzyna chłopca, jego mama widziała go ostatni raz zaledwie kilka godzin wcześniej na ceremonii wręczenia nagród. Nie przypuszczała, że dojdzie do tragedii.
Wśród ofiar strzelaniny znalazła się również Makenna Lee Elrod. Informacja o śmierci 10-latki została potwierdzona przez jej rodziców. Matka koleżanki dziewczynki zamieściła w mediach społecznościowych post, w którym oddała hołd zamordowanej. We wzruszającym pożegnaniu napisała, że jej serce jest złamane.
Słodka Makenno, odpocznij w raju! Moje serce jest złamane, moja córka Chloe tak bardzo ją kochała - napisała Pilar Newberry.
Salvador Ramos odebrał życie również 10-letniej Eliahanie "Elijah Cruz" Torres. Dziadek zamordowanej w rozmowie z amerykańskimi mediami przyznał, że jego wnuczka chciała uniknąć pójścia do szkoły tragicznego dnia. Niestety, nie udzielono jej jednak taryfy ulgowej.
Nauczycielka osłoniła dzieci własnym ciałem
Wiadomo też, kim była zamordowana przez Ramosa nauczycielka. Eva Mireles uczyła od 17 lat. Ciocia 44-latki opowiedziała "New York Times", że jej siostrzenica była uwielbiana przez uczniów. Zamachowiec miał ją zastrzelić, kiedy osłaniała dzieci własnym ciałem. Mireles była żoną miejscowego policjanta Rubena Ruiza. Osierociła córkę.