Mata na prezydenta? Na kanale YouTube słynnego rapera, pojawiło się nagranie zatytułowane "MATA2040". 21-letni raper zapowiedział w nim, że zamierza kandydować na Prezydenta RP za 18 lat.
Czytaj także: Posłowie z PiS i KO pokłócili się o "Patoreakcję" Maty
Michał Matczak kolejny raz szokuje opinię publiczną. Nie jest tajemnicą, że raper nie ma zbyt dobrego zdania na temat obecnej władzy w Polsce. Nie podoba mu się również Telewizja Polska, którą mocno skrytykował w swoich utworach i wywołał wielką dyskusję na temat rządu, sytuacji polskiej młodzieży czy przyjmowania przez nią narkotyków.
Od tamtej pory władze śledzą poczynania Maty. Najwięcej kontrowersji wzbudziło zatrzymanie 21-latka przez policję. Mundurowi znaleźli przy nim marihuanę. Teraz grozi mu 11 lat więzienia, o czym również wspomniał w swoim nagraniu.
Mata na prezydenta? Raper opublikował nagranie "#MATA2040"
Na wideo widzimy muzyka stojącego przy ambonie z mikrofonami. Widać na nich kostki z napisami: "TM Info", "33" czy "Fake News". Po chwili Mata zaczyna przemówienie słowami:
Obywatele, obywatelki, osoby obywatelskie, zwracam się dziś do Was nie tylko jako Mata, zwracam się do Was jako Michał (...) Jan, Kamil, Zosia, Agnieszka, zwracam się do Was jako Polak i zwracam się do Was jako Polska - zaczął raper.
W dalszej części opisał swoje porachunki z prawem. Zdradził, że z pewnością poradzi sobie w każdej sytuacji: "Ale wiem jedno: połowę życia grałem na konsoli, a drugą połowę odgrywałem performance i myślę, że dam sobie jakoś radę" - zapewnia Mata, który za następny punkt swojej przemowy obrał sobie krytykę polskiego rządu. Zwrócił się do polityków PiS.
Póki co kontrolujecie media publiczne i sądy, ale czas działa na waszą niekorzyść. Z każdym dniem social media są coraz silniejsze, a co za tym idzie silniejsi stają się ich młodzi użytkownicy, z których spora część to moi fani - zwrócił się do rządzących Michał Matczak.
Raper i syn polskiego prawnika i profesora nauk społecznych Marcina Matczaka, zwrócił się do fanów i poprosił o jedno. Niezależnie "co by się w przyszłości działo wokół moich rozpraw nie piszcie #FREEMATA [z ang. wolny Mata - red.]" - zaapelował.
Poprosił, by rozpowszechnić hasztag #MATA2040. Zaznaczył, że gdyby trafił za kratki spożytkowałby czas na pisanie wersów i robienie pompek. W ten sposób wróciłby "jeszcze silniejszy". Następnie ogłosił, że rozpoczyna kampanię na urząd Prezydenta RP.
Zamiast #FREEMATA piszcie #MATA2040. Tak. Już teraz oficjalnie rozpoczynam moją kampanię na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2040 roku. Już teraz, bo młodzi ludzie często przewyższają kompetencjami starszą generację.
Za przykład raper podał znajomość języków. Porównał się do Andrzeja Dudy, który zna tylko dwa języki, a on cztery. Dodał też, że "Andrzej Duda ułaskawia mefedroniarzy", odnosząc się do kobiety, która została wypuszczona z więzienia po apelu Prezydenta RP.
Mata dodał, że jest za legalizacją marihuany. Chce też wesprzeć "młode pokolenie", którym jego zdaniem, władza się nie interesuje. Właśnie dlatego postanowił wesprzeć młodych ludzi i przeznaczyć milion złotych na serię startupów "do których o dofinansowanie może ubiegać się każdy poniżej 25. roku życia". Podał też specjalny adres strony WWW na której można zgłaszać swoje pomysły: www.zarabiajzmata.pl.
Nie wiadomo na ile poważnie traktować zapewnienia Maty o starcie w wyborach prezydenckich. Jego wystąpienie już budzi wiele kontrowersji. Wielu traktuje je jako "performance", zwłaszcza, że przy okazji muzyk ogłosił nową trasę koncertową. "Tak mi dopomóż Bóg" - podsumował Mata, co można zobaczyć na nagraniu poniżej.