Zdaniem Kai Godek Sąd Rejonowy w Płocku "przyzwala na lewacką agresję na Boga i Jego Matkę oraz katolików". Działaczka przyznała, że wyrok nie jest jednak dla niej zaskoczeniem. Jak twierdzi Godek, sędzia Agnieszka Warchoł miała od początku procesu być stronnicza.
Warchoł nie dopuściła dowodów, o jakie wnosili oskarżyciele posiłkowi, a w trakcie procesu okazywała uprzedzenie wobec osób, których uczucia religijne zostały zranione – podkreśliła Kaja Godek.
Sąd wydał wyrok w sprawie Matki Boskiej w tęczowej aureoli. Kaja Godek
Kaja Godek oceniła, że wyrok jest skandaliczny. Stwierdziła, że interpretacja przepisów została przeprowadzona w niewłaściwy sposób. Wyrok ma jej zdaniem uderzać w osoby wierzące.
Uzasadnienie brzmi bardziej jak publicystyka homoaktywisty niż jak wyrok wydany w imieniu Rzeczypospolitej. Sędzia rozwija w nim m.in. własne rozumienie nauki Kościoła katolickiego na temat homoseksualizmu oraz używa wyrażeń żywcem wyjętych z podręcznika lewackiej nowomowy – napisała Kaja Godek w mediach społecznościowych.
Godek twierdzi, że nie zostawi tak tej sprawy. Zapowiedziała złożenie apelacji. Podkreśliła, że nie można przyzwalać na dyskryminację.
Obrona czci Matki Bożej jest obowiązkiem każdego z nas, a wina oskarżonych jest bezsporna. Katolicy są najbardziej dyskryminowaną grupą społeczną, a sądy Rzeczypospolitej Polskiej powinny chronić ich przed przemocą, także ze strony aktywistów LGBT – stwierdziła działaczka Fundacji Życie i Rodzina.
Matka Boska w tęczowej aureoli. Sąd uniewinnił aktywistki LGBT
W 2019 roku w kościele pw. św. Dominika w Płocku pojawiła się instalacja przedstawiająca Grób Pański. Jego ściany tworzyły pudełka symbolizujące poszczególne grzechy. Wśród haseł takich jak egoizm czy nienawiść pojawiły się również takie jak gender i LGBT.
Aktywiści postanowili na to zareagować. W nocy z 26 na 27 kwietnia 2019 r. rozwiesili w okolicy kościoła plakaty i naklejki z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej wpisanym w tęczową aureolę. We wtorek sąd Rejonowy w Płocku uniewinnił trzy osoby odpowiedzialne za te działania, które zostały oskarżone o obrazę uczuć religijnych.
Działania aktywistek miały charakter prowokujący, ale miały na celu zwrócenie uwagi na homofobiczny i krzywdzący wystrój w kościele w Płocku. Oskarżone zrobiły to, by pokazać, że takie działania są nieakceptowalne. Nie było zamiarem aktywistek obraza niczyich uczuć religijnych ani znieważenie obrazu Matki Boskiej. Ich działania miały na celu ochronę osób dyskryminowanych – stwierdziła w uzasadnieniu wyroku sędzia.
Czytaj także: Kaja Godek o zabójstwie dzieci w Turzanach: Pani chciała mieć "wybór, nie zakaz"
Obejrzyj także: LGBT terroryzuje społeczeństwo? Minister Wójcik o swoich słowach: "Podtrzymuję"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.