Czterolatka poparzyła się w domu. Skomplikowaną operację przeszczepu skóry krocza przeszła w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu.
Matka, zamiast przyprowadzić córkę do szpitala po dwóch dniach, zgłosiła się z dzieckiem na kontrolę po dwóch tygodniach. Przez ten czas nie zmieniła 4-latce opatrunku. Przeszczepiona skóra została odrzucona.
Powołani przez prokuraturę biegli nie mieli wątpliwości, że matka swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem naraziła życie i zdrowie córki. Śledczy dołączyli do aktu oskarżenia dołączyli wniosek o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzania rozprawy.
Kobieta przyznała się do winy. Za narażenie zdrowia córki grozi jej do pięciu lat więzienia.
Źródło: gazeta.pl
Zobacz także: Kontrowersyjny program Ministerstwa Zdrowia
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl