Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek 2 maja w południowej Brazylii. 20-letnia Thuane da Silva Machado poszła do pobliskiego sklepu po warzywa, jednak do domu już nigdy nie wróciła.
Tajemnicza śmierc 20-latki w Brazylii
Kiedy nieobecność Thuane się przedłużała, matka wyszła, by jej poszukać. Zaglądała do domu sąsiadów i pytała, czy czegoś nie widzieli. Przechodząc obok jednego z pobliskich budynków, usłyszała krzyki.
Kiedy przechodziłam obok domu sąsiada, usłyszałam, jak ktoś krzyczy "Mamo, pomóż!". Poszłam do domu. Pół godziny później wszystko zrozumiałam - powiedziała Simone, matka zamordowanej.
Kobieta wróciła w to miejsce i zapytała sąsiada, czy nie widział jej córki. Mężczyzna powiedział, że nie. Zgodził się nawet, aby przeszukała jego posesję. Niestety, Simone nic nie znalazła. Wróciła więc do siebie. Niedługo później usłyszała, że mężczyzna odjeżdża na motocyklu, a pod jego domem zjawiła się policja.
Policja przyjechała i zabezpieczyła miejsce. Gdy zapadła noc, nie wiem jak, znaleźli ją zakopaną przed drzwiami - powiedziała zrozpaczona Simone.
Na ciele 20-latki znaleziono ślady napaści seksualnej. Sekcja zwłok nie została jednak jeszcze przeprowadzona. Simone przyznała, że sąsiad, który najprawdopodobniej zaatakował dziewczynę, siedział już wcześniej w więzieniu. Znęcał się nad swoją rodziną. Do domu obok wprowadził się niecały miesiąc wcześniej.
Moja córka była taką idealną, młodą, rodzinną dziewczyną. Nie wychodziła, po prostu zostawała - przy telefonie komórkowym, w mediach społecznościowych. Spokojna dziewczyna - mówiła matka dziewczyny, cytowana przez "The Sun".
Policja prowadzi w tej sprawie śledztwo. Podejrzany mężczyzna nie został jeszcze odnaleziony. Jego tożsamość pozostaje niejawna.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.