Złotoryjscy policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że 1,5-roczne dziecko zostało uwięzione w samochodzie zaparkowanym w centrum miasta. Z uwagi na wysoką temperaturę powietrza i niebezpieczeństwo, jakie z tego powodu zagrażało dziecku, na miejsce został skierowany dzielnicowy.
Z ustaleń wynikało, że kobieta zostawiła kluczyki wewnątrz pojazdu i w tym czasie pomagała dzieciom wysiąść z auta. W pewnym momencie samochód samoistnie się zablokował, a w środku zostało zamknięte 1,5-roczne dziecko. We wnętrzu auta zatrzasnął się także telefon, dlatego kobieta poprosiła osoby będące w pobliżu o wykonanie połączenia na numer alarmowy 112.
Czytaj także: To koniec! Lotnisko Chopina zostanie zamknięte
Niestety kobieta nie posiadała drugiego kluczyka i nie było innej możliwości otworzenia auta. Konieczne było wybicie szyby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Za zgodą zgłaszającej, policjant stłukł szybę w przednich drzwiach, a następnie odblokował tylne drzwi, dzięki czemu dziecko, które siedziało w foteliku mogło być już w rękach mamy. Chłopcu nic się nie stało i nie była potrzebna pomoc medyczna - relacjonuje młodszy aspirant Dominika Kwakszys z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.
Podczas upałów we wnętrzach samochodów robi się bardzo gorąco. Temperatura może wzrosnąć niemal dwukrotnie w stosunku do temperatur powierza. Dlatego też złotoryjscy policjanci apelują do kierowców o to, aby nie pozostawiali w zamkniętym aucie dzieci, osób starszych oraz zwierząt.
Takie sytuacje stanowią realne zagrożenie dla zdrowia i życia. Nie bądźmy obojętni jeśli jesteśmy świadkami takich sytuacji. Poinformujmy o tym służby ratunkowe, dzwoniąc na numer alarmowy 112.