Z Justyną W. miała skontaktować się Ania, która chciała przerwać niechcianą ciążę. Kobieta przekazała jej własne tabletki aborcyjne. Kiedy dowiedział się o tym mąż Ani, doniósł o całej sprawie na policję.
Teraz członkini Aborcyjnego Dream Teamu za "pomocnictwo aborcyjne" grożą 3 lata więzienia. Rozprawa, podczas której ma zapaść wyrok, rozpocznie się w czwartek 14 lipca przed Sądem Okręgowym Warszawa-Praga. Aktywistki już zapowiedziały manifestację solidarnościową.
Aborcyjna aktywistka oskarżona. "Nie spodziewamy się uczciwego wyroku"
W proces włączyło się m.in. Ordo Iuris. Prawicowa organizacja wydała opinię, że należy "przykładnie" ukarać aktywistkę. Zaapelowała także "by przy wyrokowaniu w niniejszej sprawie Sąd miał na szczególnej uwadze także cele prewencji indywidualnej i generalnej". Justynę W. wspierają m.in. Amnesty International czy FIGO.
Nie spodziewamy się uczciwego wyroku od sędziny nominowanej przez Ziobrę, która dopuściła do sprawy Ordo Iuris, jednocześnie utrudniając dostęp do sprawy organizacjom społecznym i reprezentacji ambasad europejskich państw – podkreślają aktywistki ADT we wpisie na Facebooku.
Zeznawać będzie mąż, który doniósł na żonę. "Przykład represji politycznych"
Justyna W. opisuje, że pomaga kobietom w dokonywaniu aborcji od 16 lat. Skontaktowała się z nią Ania, która chciała przerwać niechcianą ciążę. Kobieta obawiała się reakcji swojego partnera.
Kiedy mąż dowiedział się o przesyłce z tabletkami, natychmiast zawiadomił policję. W czwartek mężczyzna ma zeznawać przed wymiarem sprawiedliwości.
Ta sprawa kosztuje nas mnóstwo energii, jest stresująca zwłaszcza dla Justyny. Traktujemy ją jako przykład represji politycznej wobec naszego aktywizmu. Mamy nadzieje, że rozprawa będzie ostatnią, że wszyscy świadkowie się pojawią i w końcu będziemy mogły wrócić do naszych normalnych zadań, czyli do wspierania was w aborcjach i walki ze stygmatyzacją aborcji – podkreślają aktywistki na Facebooku.
Czytaj także: USA: Zgwałconej 10-latce odmówiono aborcji
Obejrzyj także: Referendum o prawie aborcyjnym? Adam Bodnar ma inną propozycję
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.