Do zdarzenia doszło w środę w budynku Sądu Rejonowego oraz Prokuratury Rejonowej w Kraśniku. Około 50-letni mężczyzna zabarykadował się w nim. Oblał benzyną siebie i kilka pomieszczeń i groził, że się podpali.
Na reakcję służb nie trzeba było długo czekać. Na miejscu zjawił się zespół ratownictwa medycznego, pięć zastępów straży pożarnej oraz policja. Strażacy rozwinęli linie gaśnicze, na wypadek pojawienia się ognia.
Za długo czekał
Z budynku ewakuowano wszystkie 38 osób, które się tam znajdowały. Portal "112lublin.pl" nieoficjalnie ustalił, że mężczyzna oczekuje na wyrok. Miał on wykrzykiwać, że sądy są opieszałe i bardzo długiego trzeba czekać na załatwienie procedur.
Ostatecznie sytuację udało się opanować. Wszystko za sprawą tego, że desperat źle się poczuł przez opary benzyny. Do środka weszli strażacy, którzy zabrali mu zapalniczkę. Ostatecznie 52-letni mieszkaniec powiatu kraśnickiego miał zostać przetransportowany do szpitala przy ul. Abramowickiej w Lublinie.