Donald Kirk Hartle dopuścił się wyjątkowo haniebnego czynu. Amerykanin sfałszował podpis swojej zmarłej żony, a następnie wysłał kartę do głosowania, używając jej nazwiska w wyborach w 2020 roku. Rosemarie Hartle z Las Vegas, zmarła w 2017 roku w wieku 52 lat na raka piersi
55-latek przez oszustwo wyborcze ma spore problemy. Sprawą zajęło się teraz Biuro Prokuratora Generalnego Nevady. W listopadzie 2020 roku wyborca zaprzeczał oskarżeniom dotyczącym podrobienia podpisu. Jakby tego było mało to podpis jego żony na karcie do głosowania zgadzał się z podpisem, który urzędnicy Clark County mieli w aktach Rosemarie.
Oszustwa wyborcze zdarzają się rzadko, ale kiedy już się zdarzają, podkopują zaufanie do naszego systemu wyborczego i nie będą tolerowane przez moje biuro – powiedział AG Aaron D. Ford w oświadczeniu.
Hartle jest jedynym człowiekiem w Nevadzie ściganym za oszustwa wyborcze w związku z wyborami z 2020 roku. 55-latek ma stawić się w sądzie 18 listopada w sądzie miejskim Las Vegas. Postawiono mu zarzuty używania nazwiska innej osoby i głosowania więcej niż raz w tych samych wyborach. Grozi mu za to kara nawet czterech lat pozbawienia wolności i grzywna w wysokości 5 tysięcy dolarów.