Mgła radiacyjna nawiedziła rosyjską stolicę we wtorek nad ranem. Wielu mieszkańców zaczęło obawiać się o swoje zdrowie. Dyrektor naukowy Centrum Hydrometeorologicznego Roman Wilfand uspokaja jednak, że zjawisko nie ma nic wspólnego z radioaktywnym promieniowaniem.
Przy lekko zachmurzonym nocnym niebie wierzchnia warstwa powietrza nad ranem szybko się ochładza. W zimnym powietrzu występuje koncentracja cząsteczek pary wodnej, to zjawisko nazywamy mgłą. To dobrze zbadany proces fizyczny – wyjaśnił naukowiec.
Opóźnione samoloty z Moskwy. Przełożono ponad 100 lotów
Gęsta mgła spowodowała utrudnienia na lotniskach. Wielu pasażerów musiało liczyć się z opóźnieniami. Z powodu kiepskiej widoczności do godz. 9:45 przełożono ponad 100 lotów.
Czytaj także: Katastrofa samolotu pod Moskwą. Nikt nie przeżył
Sceny jak z "Silent Hill". Służby poleciły transport komunikacją miejską.
Moskiewski portal gazeta.ru opisał zjawisko jako coś z horroru. Odwołano się przy tym do znanej produkcji "Silent Hill".
Miejski inspektorat ruchu drogowego zalecił mieszkańcom Moskwy podróżowanie środkami transportu zbiorowego. Wskazano, że warto posiadać na ubraniu odblaskowe elementy, aby uniknąć ewentualnych wypadków.
Obejrzyj także: Mrożąca krew w żyłach sytuacja na autostradzie