Policja z miasta położonego w północnej Polsce zatrzymała mężczyznę ściganego listem gończym. Był poszukiwany od 10 lat. Kryminalni przewieźli 40-latka do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższy czas, jak czytamy na stronie Komendy Powiatowej Policji w Sztumie.
Miał do odsiadki 14 dni. Uciekł z Polski na 10 lat
Zatrzymany mężczyzna miał do odsiadki 14 dni. Mimo to, postanowił uciec z kraju i zaszyć się unikając krótkiego wyroku. Przed policją skutecznie ukrywał się przez 10 lat. Był ścigany za uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego.
Wczoraj popołudniu sztumscy kryminalni zatrzymali 40-letniego mężczyznę, który był poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości od 2012 roku. Mężczyzna miał do odbycia karę pozbawienia wolności za uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego - informuje policja.
Czytaj także: Wypadek w czasie bukowiska. Nieszczęśnik wpadł do studni
Ukrywał się od 2012 roku, wpadł w miejscowości Waplewo Wielkie w powiecie sztumskim. Kryminalni otrzymali informację, że mężczyzna przyjechał do regionu. Skorzystali z okazji i ujęli 40-latka.
Zgodnie z postanowieniem kwidzyńskiego sądu, który wydał za nim list gończy został on zatrzymany i przewieziony do zakładu karnego, gdzie odbędzie zasądzoną mu przez sąd karę - podają mundurowi.
Według art. 209 k.k.: "Kto uchyla się od wykonania obowiązku alimentacyjnego określonego co do wysokości orzeczeniem sądowym, ugodą zawartą przed sądem albo innym organem albo inną umową, jeżeli łączna wysokość powstałych wskutek tego zaległości stanowi równowartość co najmniej 3 świadczeń okresowych albo jeżeli opóźnienie zaległego świadczenia innego niż okresowe wynosi co najmniej 3 miesiące, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".
Teraz 40-letniego mężczyznę czekają znacznie poważniejsze konsekwencje prawne.