Obecnie Christian Brueckner odsiaduje wyrok za gwałt i pedofilię. Mimo że śledczy nie ustają w wysiłkach, aby znaleźć dowody na bezpośredni związek 44-latka ze zniknięciem Madeleine McCann, może on wkrótce wyjść na wolność. Ta perspektywa szczególnie przeraża Portugalkę, która w dzieciństwie padła jego ofiarą.
Zaginięcie Madeleine McCann. Główny podejrzany wyjdzie na wolność?
Do ataku na dziewczynkę doszło w 2017 roku, gdy miała zaledwie osiem lat. Bawiła się właśnie na placu zabaw na wiejskim festiwalu w San Bartolomeu de Messines na południu Portugalii, gdy trafia na Christiana Bruecknera.
Brueckner zaczaił się na swoją przyszłą ofiarę w domku do zabaw. Zapytał dziewczynkę o imię i zaczął zdejmować spodnie i bieliznę. Portugalka na szczęście zdołała uciec, zanim doszło do napaści seksualnej i poinformowała o wszystkim matkę.
Zaniepokojona kobieta czym prędzej udała się na plac zabaw, gdzie zastała mężczyznę opisanego przez jej dziecko. Później opisywała, że Christian Brueckner zachowywał się, jakby pozostawał pod wpływem alkoholu lub narkotyków.
Był kompletnie pijany, może w grę wchodziły również narkotyki. Natychmiast zadzwoniłyśmy na policję – relacjonowała matka dziewczynki (Mirror).
Przeczytaj także: Zaginięcie Madeleine McCann. Niemiecka policja ujawnia wstrząsające fakty ws. podejrzanego
Zarówno matka, jak i 12-letnia dziś ofiara Bruecknera obawiają się zemsty pedofila. Kobieta przyznała, że dziewczynka do dziś nie wyleczyła się z traumy po spotkaniu z pedofilem i boi się, że po wyjściu z więzienia będzie próbował ją odnaleźć.
Moja córka czuje strach, kiedy mówię publicznie o Christianie B. Pyta, co się stanie, gdy wyjdzie z więzienia. Czuje ogromny strach o moje i swoje życie – podkreślała matka dziewczynki w rozmowie z niemieckim dziennikiem "Bild".
Zdaniem śledczych, którzy poszukują McCann, to Christian Brueckner porwał, a następnie wykorzystał i zamordował dziecko. Sam 44-latek konsekwentnie zaprzecza, aby miał cokolwiek wspólnego ze zniknięciem Brytyjki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.