Napastnik wymierzył broń w głowę dziennikarza Diego Ordinoli, żądając jego telefonu. Akcja miała miejsce przed stadionem ekwadorskiej drużyny Serie A Barcelona Sporting Club, gdy reporter akurat przygotowywał się do wejścia na wizję.
Czytaj także: Rydzyk w tarapatach. Grozi mu do 10 lat więzienia
Złodziej groził reporterowi bronią
Operator kamery, któremu udało się nagrać brutalną scenę, w końcu przekazał bandycie swój telefon komórkowy. Uzbrojony złodziej następnie pobiegł do czekającego na niego motocykla i odjechał. Kamerzysta, odwracając uwagę zbira, mógł nawet uratować koledze życie.
Czytaj także: Domniemana córka Putina przerywa milczenie
Do szokującego incydentu doszło w biały dzień w portowym mieście Guayaquil w Ekwadorze. Dziennikarz, który pracuje dla DirecTVSports, opublikował materiał filmowy z incydentu na swoim kanale na Twitterze, komentując: "Nie możemy nawet pracować w spokoju".
Czytaj także: Kara śmierci w USA. Przeprowadzono sekcję zwłok skazańca. Umierał w męczarniach
W zeszłym roku argentyńskiemu dziennikarzowi skradziono telefon, kiedy przygotowywał się do transmisji telewizyjnej na żywo w Sarandi w prowincji Buenos Aires. Niedługo później złodziej zwrócił go właścicielowi, gdy policja zagroziła mu aresztowaniem.