Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Michał K. zaatakował brata nożami. Rodzina staje po stronie oskarżonego

25

39-letni Michał K. został oskarżony o zaatakowanie nożami swojego brata Piotra. Ten procesu nie doczekał – zginął potrącony przez samochód. Nieoczekiwanie rodzina stanęła po stronie oskarżonego, mówiąc że zmarły wybaczył przed śmiercią bratu i zdawał sobie sprawę, iż to przez niego doszło do dramatu.

Michał K. zaatakował brata nożami. Rodzina staje po stronie oskarżonego
Michał K. został oskarżony o próbę zamordowania brata (Newspix)

Łódzki sąd na prośbę rodziny oskarżonego, obrońcy i prokuratora utajnił rozprawę dotyczącą rodzinnego dramatu, który rozegrał się pod Skierniewicami. Bliscy Michała K. w rozmowie z dziennikarzami przyznali, że chcieliby, aby mężczyzna został potraktowany jak najłagodniej. Podkreślili przy tym, że Michał był prawą ręką mamy, pomagał jej w domu i chciał nakłonić starszego o półtora roku Piotra do zmian.

Próbował przekonać brata do zmian. Rodzina wspiera oskarżonego

Rodzina zwróciła uwagę, że łatwo oceniać sytuację z boku, nie znając domowej sytuacji. Piotr miał od lat nie pracować i nie dokładać się do domowego budżetu. Jeśli zdarzało mu się zdobyć prace i zarobić pieniądze, to najczęściej je przepijał.

Piotr wracał do domu pobity i z długami. Mama Michała i jej partner wspominają, że wielokrotnie prosili go, aby odstawił alkohol. Mężczyzna jednak nie słuchał – na odwyk poszedł kompletnie pijany.

Michał K. studiował, uczył się języków i pracował. Ciągle jednak kłócił się z bratem, próbując nakłonić go do zmiany. W domu wielokrotnie interweniowała policja – rodzina miała założona niebieską kartę.

Ciągle kłócił się bratem. Nie wytrzymał i rzucił się na niego z nożami

Cała sytuacja zdaniem najbliższych spowodowała, że w Michale K. pewnej marcowej nocy ubiegłego roku coś pękło. Mężczyzna chwycił dwa noże i rzucił się na brata. Za usiłowanie zabójstwa grozi mu nawet dożywocie.

Rodzina liczy jednak na to, że sąd weźmie pod uwagę okoliczności i wymierzy łagodniejszą karę. Piotr około trzy miesiące później wracał pijany do domu. Potrącił go samochód – mężczyzna zmarł w drodze do szpitala. Według rodziny miał wcześniej wybaczyć atak swojemu bratu.

Obejrzyj także: Obława na nożownika z Wrocławia. Policja publikuje film

Autor: JKM
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Stosujesz zasadę 5 sekund? Mikrobiolog sprawdził, czy działa
Emerytura abp Gądeckiego w willi wyremontowanej za 5 mln zł. Tynki jak w Wersalu
Pokazał nagranie z Tatr. "Szansa jedna na milion"
Najmłodsze dzieci w Watykanie. O ich los zadbał papież Franciszek
Śmiertelne zatrucie w szpitalu psychiatrycznym. Dwie osoby w rękach policji
Ma 66 lat. Niemka właśnie urodziła dziesiąte dziecko
Kilkuletni chłopiec zmarł na wakacjach. Znaleziono go w basenie
"Po 24 tyg. nie ma aborcji, a poród". Ginekolodzy apelują o jasną wykładnię w sprawie przerywania ciąży
Ktoś podpalił zabytkową dzwonnicę w Warszawie. Trwa akcja gaśnicza
Prowadziła po alkoholu, w wypadku zginęło jej dziecko. Kobieta usłyszała prawomocny wyrok
Wiadomo, który piłkarz chce przejąć numer Lionela Messiego
Gerard Pique płakał na sali sądowej
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić