Michał Kamiński poinformował poprzez media społecznościowe, że trafił do szpitala. Okazało się, że jego stan zdrowia pogorszył się na tyle, że potrzebował zabiegu. Polityk przyznał także, że był podłączony do trzech kroplówek jednocześnie.
Wicemarszałek Senatu w szpitalu
Początkowo wicemarszałek senatu nie zdradzał co dokładnie mu dolega. Teraz jednak przyznał w rozmowie z "Faktem" dlaczego trafił do szpitala.
Nie najlepiej się czuję. W szpitalu znalazłem się z powodu kamieni żółciowych i związanymi z tym komplikacjami. Trudno mi pisać, bo jestem ciągle pod kroplówkami – wyznał Michał Kamiński.
Wicemarszałek zamieścił także kolejny wpis na Facebooku. Podziękował w nim za profesjonalną obsługę i wsparcie.
Przez ostatnie dwa tygodnie czułem się coraz gorzej. Okazało się ze mam problemy, które trzeba rozwiązywać zabiegowo. Pod trzema kroplówkami na raz jeszcze nie byłem, ale jak donoszą mi z domu, Afraczek za mną tęskni. Bardzo dziękuję i za mega profesjonalną opiekę, którą jestem otaczany. I bardzo dziękuję za wyrazy otuchy - czytamy we wpisie na Facebooku.
Zobacz także: Prof. Flisiak: Nie ma dowodów, że śmiertelność po szczepionce wśród seniorów jest większa
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Autor: ABA
Dziękujemy za Twoją ocenę!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Które z określeń najlepiej opisują artykuł: