Michał Milowicz zyskał ogromną popularność pod koniec lat 90. To za sprawą ról w filmach "Młode wilki", "Sztos" czy "Chłopaki nie płaczą". W ubiegłym roku zadebiutował natomiast w roli producenta i reżysera filmu "Futro z misia".
Ostatnio Milowicz poinformował na Instagramie, że ma koronawirusa. Gołym okiem widać, że humor mu dopisuje. Fizycznie jednak jest już o wiele gorzej.
Niczym Thor ostatnio budowałem swoją tężyznę i wytrzymałość trenując dwa razy dziennie i to nie żart, jednak pomimo wytrzymałości i odporności, której nabrałem i mnie Covid-19 nie ominął, dzisiaj otrzymałem pozytywny wynik z laboratorium. Trzecią dobę zastygam w domu, próbując poskromić ból pleców i wszelkie inne niedogodności i dyskomforty, uprzykrzające mocno funkcjonowanie pod każdym względem - przekazał aktor.
Koronawirus w Polsce. Apel Milowicza
Niestety, COVID-19 wciąż się rozprzestrzenia. Skutki epidemii odczuwa natomiast coraz więcej osób. W związku z tym Michał Milowicz wystosował apel do swoich odbiorców, by nie bagatelizowali problemu.
Każdy z nas pragnie być nieustraszonym bohaterem, który jednak też miewa swoje słabe strony. Zdrowia, słońca w sercu i rozwagi dla was - napisał celebryta.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.