Przypomnijmy, że w lutym nowojorski sąd nałożył na byłego prezydenta USA drakońską karę finansową. Kwotę zasądzono za wieloletnie działania, które polegały na zawyżaniu wartości majątku Trump Organization. W ten sposób milioner miał zabiegać o korzystne pożyczki i kredyty z różnych instytucji finansowych.
Donald Trump złożył wniosek o wstrzymanie egzekucji kary do czasu rozpatrzenia apelacji, a dziś zjawił się na rozprawie na Manhattanie, gdzie podtrzymywał swoją niewinność. Ostatecznie sąd obniżył ogromną kwotę poręczenia majątkowego z 454 milionów dolarów do zaledwie 175 milionów dolarów, co stanowi redukcję o prawie 62%. Oskarżony potentat ma 10 dni na zgromadzenie środków - jak sam zapowiada, pieniądze się pojawią.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Reporterzy "New Your Times" uważają, że decyzja sądu uratowała Donalda Trumpa od potencjalnej katastrofy finansowej, a także konfiskaty jego majątku, który według Forbes'a siega nawet 3 miliardów dolarów. Sam zainteresowany drwi z postępowania:
To pokazuje jak absurdalna i oburzająca była pierwotna decyzja Engorona na kwotę 450 milionów dolarów. NIE ZROBIŁEM NIC ZŁEGO, A NOWY JORK NIGDY WIĘCEJ NIE POWINIEN ZNALEŚĆ SIĘ W TAKIEJ SYTUACJI. PRZEDSIĘBIORSTWA UCIEKAJĄ, BRUTALNA PRZESTĘPCZOŚĆ ROZWIJA SIĘ I BARDZO WAŻNE, ABY PROBLEM ZOSTAŁ CAŁKOWICIE ROZWIĄZANY JAK NAJSZYBCIEJ. DZIĘKUJĘ! - grzmi Donald Trump na portalu Truth Social.
Oprócz spraw karnych i cywilnych w Nowym Jorku, wobec Trumpa toczy się również postępowanie karne w stanie Georgia, w związku z rzekomym oszustwem wyborczym. Były prezydent USA jest oskarżony również o nielegalne gromadzenie dokumentów rządowych w Mar-a-Lago na Florydzie. a także podżeganie do szturmu na Kapitol.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.