Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Mieli zginąć od strzału w tył głowy. Zaskakujący ruch Łukaszenki

113

Aleksander Łukaszenka ułaskawił dwóch skazanych na karę śmierci braci. Illa i Stanisłau Kościewowie będą odsiadywać dożywocie. W 2019 roku 21-latek i jego 19-letni brat zostali skazani za zabicie nauczycielki. Prośbę o ułaskawienie napisała siostra skazanych.

Mieli zginąć od strzału w tył głowy. Zaskakujący ruch Łukaszenki
Zaskakująca decyzja Łukaszenki. (Getty Images)

O tym, że kara dla braci została złagodzona, przypadkiem dowiedzieli się ich krewni. W mińskim areszcie mieli przekazać przesyłkę dla osadzonych, ale strażnicy odmówili przyjęcia paczki i poinformowali, że bracia przebywają na kwarantannie przed wysłaniem ich do Żodzina, gdzie będą odbywać dożywocie. Podpisane przez Łukaszenkę pismo o ułaskawieniu trafiło do aresztu w Mińsku kilka dni wcześniej.

W 2020 roku Białorusini Illa i Stanislau Kościewowie zostali uznani za winnych zabójstwa 47-letniej nauczycielki. W kwietniu 2019 roku bracia weszli do domu kobiety, która mieszkała obok, zadali jej ponad sto ran nożem oraz podpalili budynek. Dom przed podpaleniem zabójcy okradli, a narzędzie zbrodnie wyrzucili do rzeki. Strażacy, którzy przybyli na miejsce pożaru, odnaleźli jej zwłoki.

Przyczyną zabójstwa była zemsta

Milicja wytropiła braci przez ukradziony z domu ofiary komputer. Zostawili go na strychu własnego budynku - rodzina Kościewów mieszkała na sąsiedniej posesji. Obaj bracia przyznali się do zabójstwa i podpalenia mieszkania. To, co zrobili, tłumaczyli zemstą. 47-letnia nauczycielka zgłosiła organom opieki, że siostra chłopaków niewłaściwie opiekuje się dziećmi.

Siostra błagała o ułaskawienie

W styczniu 2020 roku sąd skazał braci na karę śmierci. Egzekucja miała być przeprowadzona podobnie jak w czasach sowieckich - poprzez strzał w tył głowy. Siostra Illi i Stanislaua wyznała, że jest całkowicie zdruzgotana decyzją sądu. Wystosowała pismo do Alaksandra Łukaszenki i liczyła, że zlituje się nad jej braćmi.

Kiedy prawnik zadzwonił do mnie i powiedział mi, że "prokurator zażądał kary śmierci dla obu twoich chłopców" - to był dla mnie szok ... prawdziwy cios – mówi Anna Kościewow w rozmowie z organizacją Wiasna.

W liście przypominała, że całe ich rodzeństwo dorastało praktycznie bez rodziców, a jej bracia "nie otrzymali należnego wykształcenia, miłości i ciepła". Mimo to ona starała się dbać o nich, a oni – o jej dzieci. Dlatego poprosiła o "jedyną i ostatnią szansę" na uświadomienie sobie przez nich tego, co zrobili i pokajania się za popełnione przestępstwo.

Drugi taki przypadek na Białorusi

Jaki informuje Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna, to drugi przypadek ułaskawienia osoby skazanej na karę śmierci w całej historii niepodległej Białorusi. W kraju tym jako jedynym w Europie nie tylko skazuje się na najwyższy wymiar kary, ale również wykonuje wyroki. Od 1990 r. rozstrzelano ponad 400 osób.

Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wpadł do szamba. Nie żyje młody mężczyzna
Przyłapany na obwodnicy Trójmiasta. Nagranie niesie się po sieci
Akcja na Jaszczurówce. Wolontariusze pomagają żabom pokonać ulicę
Zwłoki na poddaszu. Tragedia w Płocku
Groza w Wiedniu. Natychmiast przerwali transmisje
Kreml o rozmowach z USA. Pozostanie tajemnicą
Smutny widok w polskich lasach. Problem narasta wiosną
Papież mógł umrzeć. Poruszająca relacja lekarza
Rosjanin pokazał nagranie. Odwiedzili go żołnierze Putina
Znany adwokat stracił dom i auto. Kolejny pożar w Szczecinie
USA intensyfikują ataki na Huti. ISW podaje liczby i ostrzega
Japoński sąd zdecydował. Nakazał rozwiązanie Kościoła Zjednoczeniowego
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić