Od kilku dni nad Iranem szaleje plaga szarańczy. Według agencji ILNA, mogą one zniszczyć nawet milion hektarów upraw. Najgorsza sytuacja panuje w południowej i południowo-wschodniej części kraju.
Umieszczone w internecie nagranie pochodzi z autostrady w południowym Iranie. Widzimy na nim samochody próbujące się przedrzeć przez niezliczony rój owadów, który na horyzoncie zdaje się przypominać chmurę wzbijanego przez wiatr piasku. Słychać zaniepokojone głosy pasażerów samochodu.
Tegoroczna inwazja szarańczy jest jedną z największych w historii. Choć w zeszłym roku do walki z nią również zostało wezwane irańskie wojsko to obecnie jej skala oceniana jest na znacznie większą.
Plaga szarańczy przynosi ogromne straty
Według Mohammada Rezy Mira, przedstawiciela ministerstwo rolnictwa, owady zaatakowały już ponad 200 tysięcy hektarów pól i sadów w siedmiu z 31 prowincji kraju. Straty dla sektora mogą wynieść nawet 7 miliardów dolarów.
Wojsko obiecało nam pomoc w walce z szarańczą, między innymi poprzez użycie pojazdów mogących poruszać się na trudno dostępnych terenach - stwierdził Reza Mir.
Bardzo ciężka sytuacja panuje również w sąsiednim Pakistanie. Plaga szarańczy od początku roku szaleje na coraz większych obszarach kuli ziemskiej. Przez ostatnich kilka miesięcy sceny rodem z Biblii można było oglądać we wschodniej Afryce, m.in. Kenii, Etiopii czy Somalii.
Obecnie coraz więcej insektów pojawia na Bliskim Wschodzie i w południowej Azji. Co gorsza, z powodu pandemii koronawirusa, utrudniona jest międzynarodowa pomoc, np. dostarczanie środków owadobójczych dla pokrzywdzonych krajów
Zobacz także: Niszczycielska inwazja. Szarańcza pustoszy uprawy
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.