Sun Dawu spędzi najbliższe 18 lat w chińskim więzieniu. Wyrok wydał sąd w Gaobeidian w prowincji Hebei. Prezes Dawu Agriculture Group był jednym z 20 oskarżonych. Sun i jego pracownicy zostali zatrzymani w sierpniu 2020 r., kiedy próbowali powstrzymać przedsiębiorstwo państwowe przed wyburzeniem budynku należącego do Dawu Agriculture Group.
Miliarder skazany na 18 lat więzienia. Lista zarzutów jest długa
Sun został skazany za zbieranie ludzi w celu atakowania organów państwowych, utrudnianie spraw publicznych, wywoływanie konfliktów i prowokowanie kłopotów, sabotowanie produkcji, nielegalne wydobycie, nielegalną okupację gruntów rolnych i nielegalne pobieranie publicznych depozytów.
Miliarder został również ukarany grzywną w wysokości 3,1 miliona juanów. Sąd nakazał również Dawu Agriculture Group zwrócić 1 mld juanów z "niewłaściwie prowadzonej" inwestycji.
Podwładni miliardera usłyszeli wyroki od roku do 12 lat więzienia. Według wcześniejszych doniesień medialnych państwo w listopadzie zeszłego roku przejęło większość majątku biznesmena i zmusiło większość z 9 tys. zatrudnionych przez niego pracowników do rezygnacji.
Sun Dawu od lat był na celowniku chińskich władz. W 2003 roku został oskarżony o "nielegalne zbieranie funduszy", ponieważ zachęcał znajomych i sąsiadów do inwestowania w jego firmę. Wtedy biznesmen otrzymał szerokie poparcie społeczne, co nie mogło spodobać się władzom.
Sunn od dziesięcioleci był krytykiem chińskiej polityki wiejskiej. Domagał się większej swobody organizowania się rolników w celu ochrony ich interesów ekonomicznych. On i jego żona stworzyli jedną z największych prywatnych firm rolniczych, a zaczęli od hodowli kilku świń i kurczaków w latach 80.
Czytaj też: Dramat w Małopolsce. Natychmiast wezwano służby