Są przegrani, są wygrani. Tym razem to Leszek Miller ma powody do zadowolenia. W październiku były premier na oczach widzów Polsatu News, w programie emitowanym na żywo, założył się z Waldemarem Pawlakiem o to, komu prezydent Andrzej Duda powierzy misję utworzenia rządu.
Miller przewidywał, że prezydent nominuje przedstawiciela PiS.
Jestem gotów założyć się z panem senatorem Pawlakiem, że pan prezydent nie powierzy w pierwszym rzucie misji tworzenia rządu przedstawicielowi większości parlamentarnej, tylko przedstawicielowi PiS - oznajmił.
Zakład przypieczętowano, panowie podali sobie ręce, a stawkę omówili już poza anteną. Okazuje się, że wygrany, czyli Leszek Miller, otrzymał już swoją nagrodę, o czym poinformował na portalu X (dawny Twitter).
Leszek Miller pochwalił się nagrodą
Zwycięzca przyznał, że przedmiotem zakładu była butelka alkoholu. W tym przypadku zwycięstwo ma zatem smak koniaku.
Waldemar Pawlak zachował się honorowo i nie zwlekał z przekazaniem nagrody Leszkowi Millerowi.
Waldemar Pawlak sumiennie wywiązał się z warunków zakładu dzięki czemu stałem się posiadaczem butelki Hennessy - poinformował Leszek Miller.
Przy okazji dowiedzieliśmy się, że panowie zamierzają wspólnie skosztować trunku. Kiedy to nastąpi?
W dniu zaprzysiężenia rządu premiera Tuska naruszymy jej zawartość - dodał europoseł.
Przypomnijmy: w czasie specjalnego orędzia Andrzej Duda poinformował, zgodnie z przewidywaniami Millera, że misję utworzenia nowego rządu otrzyma dotychczasowy premier Mateusz Morawiecki. – Tym samym zdecydowałem o kontynuowaniu dobrej tradycji parlamentarnej, zgodnie z którą to zwycięskie ugrupowanie jako pierwsze otrzymuje szansę utworzenia rządu – ogłosił prezydent.
Sejm X kadencji zacznie swoje pierwsze posiedzenie w poniedziałek, 13 listopada, w samo południe.