27 maja br. około godziny 3.50 nad ranem Krzysztof Dymiński opuścił dom nic nikomu nie mówiąc. Ani rodzicom, ani bratu nie zostawił nam żadnej wiadomości. Od tamtej pory nie nawiązał żadnego kontaktu z rodziną ani przyjaciółmi, a jego telefon pozostaje nieaktywny.
Czytaj także: Nowe zasady kolędy? Nie wszędzie. Oto co mówią księża
Ustalono, że nastolatek dojechał do Warszawy. Ostatni raz widziany był na moście Gdańskim przed 6:00 rano. Do tej pory jednak nie ustalono, gdzie może przebywać zaginiony. Rodzice nastolatka robią wszystko, by odnaleźć syna.
Nasza historia trwa a my codziennie czekamy na jej szczęśliwe zakończenie. Nie ma już w naszym życiu normalnych dni wypełnionych radością i uśmiechem. Bywają tylko krótkie chwile wśród najbliższych, ale nie tracimy nadziei, że one wrócą kiedy wróci Krzysztof - czytamy w ostatnim poście pani Agnieszki - matki nastolatka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tęsknię tak bardzo, że aż boli. Nie wiem, jak Cię szukać, kogo prosić o pomoc, jak dalej żyć. Coraz trudniej jest wierzyć, że nasza historia znajdzie szczęśliwe zakończenie, bo dziś mija pół roku odkąd wyszedłeś. W domu w zasadzie nic się nie zmieniło. Pracujemy, Patryk rozpoczął studia, codziennie wspieramy się wzajemnie i podtrzymujemy nadzieję, że gdzieś żyjesz, że do nas wrócisz. Czekamy na Ciebie. Kochamy Cię bardzo -
Czytaj także: Obawy wśród ponad 3 mln Polaków. Dojdzie do katastrofy?
Rysopis Krzysztofa Dymińskiego:
- niebieskooki wysoki ciemny blondyn z bujną czupryną
- na zębach stały metalowy aparat ortodontyczny
- wiek: 16 lat
- wzrost 174-176 cm
- ostatnio ubrany był w ciemno-niebieską bluzę z logo Adidas, miał na sobie spodnie ciemno-szare oraz buty typu sneakers firmy Diesel czarne skórzane sznurowane.
Rodzice zaginionego chłopca cały czas wierzą, że nadejdzie dzień, kiedy Krzysztof wróci do domu. "Synku, pisałam to już wiele razy: liczy się tylko żebyś wrócił, wszystko poukładamy razem. Ty i Patryk jesteście dla nas całym światem" - wyznała matka nastolatka.
Jeżeli wiesz cokolwiek o losie zaginionego Krzysztofa Dymińskiego natychmiast skontaktuj się z policją pod nr telefonu: +48 722 20 32 / 112 lub z rodziną: 604 944 800.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.