Koronawirus nie odpuszcza. W sierpniu notujemy największe dzienne wzrosty zakażeń od początku epidemii. W samej Wielkopolsce do tej pory zarażonych zostało 4457 osób. Aktualnie największym ogniskiem w województwie jest zakład drobiarski AMI. Produkcja w firmie została wstrzymana do odwołania.
W zakładzie AMI jeszcze w zeszłym tygodniu na 781 pracowników, ponad 230 miała potwierdzony pozytywny wynik na koronawirusa SARS-CoV-2. W tym tygodnia liczba zakażonych w firmie wzrosła do ponad 400 osób.
Koronawirus w zakładach mięsnych i przetwórczych bardzo mnie martwi - mówił w rozmowie z money.pl minister rolnictwa Krzysztof Ardanowski.
Czytaj też:
Jednak samym zamartwianiem się ciężko jest cokolwiek zmienić, dlatego minister Ardanowski postanowił działać. - Ja dzwoniłem i błagałem: podzielcie załogi na mniejsze grupy - mówił - Ale niektórzy właściciele nie posłuchali i tak jak urlopowicze nad Bałtykiem mieli problem w nosie - dodał.
Minister wspomniał o specjalnych przywilejach dla właścicieli zakładów, które wywalczył u premiera Morawieckiego. - Trzymanie dystansu na linii produkcyjnej czy w ubojni jest niemożliwe. Mieli ułatwienia - powiedział.
Niestety te ułatwienia doprowadziły do niekontrolowanego wzrostu liczby zakażonych osób w zakładzie.
To jest bardzo złe dla gospodarki i rolnictwa, dlatego apeluję o rozsądek i logiczne myślenie. To jest w interesie właścicieli zakładów - mówił dla money.pl
Przypominamy, że w środę odnotowano 715 nowych przypadków koronawirusa, z czego 39 z nich pochodzi z województwa wielkopolskiego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.