Niszczenie banerów i plakatów w trakcie kampanii wyborczej to prawdziwa plaga. Michał Drewnicki z Prawa i Sprawiedliwości wyliczył, że w Krakowie zniszczono mu już kilkadziesiąt plakatów i banerów. Z tym problemem borykał się także senator Bogdan Klich z Koalicji Obywatelskiej.
Kolejną osobą, która publicznie zabrała głos w tej sprawie jest Artur Soboń, który od 2021 r. piastuje stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii oraz Pełnomocnika Rządu ds. Rozwoju Lokalnego.
46-latek kandyduje z list Prawa i Sprawiedliwości w województwie lubuskim. W mediach społecznościowych wrzucił filmik, na którym widzimy czarny samochód, który zatrzymuje się niedaleko posesji. Wychodzi z niego mężczyzna, który szybko zrywa plakat wyborczy Sobonia i odjeżdża.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Myślicie, że jesteście bezkarni? Myślicie, że możecie dzień w dzień niszczyć moje banery? Nie możecie. Cierpliwość się skończyła! Koniec dzikiej anty-kampanii! Mam takich filmów sporo, pierwsza osoba jest już na policji. Będą kolejni. NIE JESTEŚCIE BEZKARNI! - podkreśla w mediach społecznościowych.
Co za to grozi? Według polskich przepisów, kara może wynieść nawet 5 tysięcy złotych lub nawet ograniczenie wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Kiedy wybory w Polsce?
Zbliżające się wybory parlamentarne wywołują coraz większe emocje. W mediach społecznościowych znani i lubiani aktywnie angażują się w motywowanie społeczeństwa do obowiązkowego wstawiennictwa w lokalach wyborczych. Wybory odbędą się w niedzielę, a głosować można od 7 do 21:00.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.