Szeroko komentowana wypowiedź ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego padła na antenie RMF FM. - Wystąpiłem (...) z apelem do Polaków, którzy pozostają bez pracy, nie mają prawa do zasiłku, czy też młodzież lub nauczycieli, którzy nie będą pracowali, żeby przez te kilka-kilkanaście dni popracowali u rolników - mówił.
Pojawiło się wiele oburzonych osób. Teraz do słów Ardanowskiego odniósł się premier Mateusz Morawiecki. Przekazał, że już zdążył z nim porozmawiać na ten temat.
On uznał tę wypowiedź za niefortunną. Jeżeli ktokolwiek poczuł się dotknięty, to pan minister na pewno zajmie odpowiednie stanowisko w tej sprawie. Ja chciałbym tylko podkreślić, że wszyscy nauczyciele cieszą się ogromnym szacunkiem społecznym. Bardzo im dziękuję za pracę w tych nietypowych warunkach - mówił Morawiecki podczas konferencji prasowej, podkreślając, że "wypowiedzi naruszające godność nauczycieli są niedopuszczalne".
Zobacz także: Ataki na Łukasza Szumowskiego. Gdzie jest Andrzej Duda?
Czytaj także:
Nauczyciele stanęli przed wielkim wyzwaniem
Szef rządu przypomniał, że nadejście epidemii koronawirusa okazało się dużym wyzwaniem między innymi dla nauczycieli, którzy musieli podjąć wysiłki mające na celu przestawienie się z tradycyjnych metod prowadzenia zajęć na nauczanie zdalne.
Oczywistą rzeczą jest, że nauczyciele to zawód, który jest jednym z najbardziej szanowanych w społeczeństwie - podkreślił Mateusz Morawiecki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.