Do tego nietypowego zdarzenia doszło w sobotę, 22 lipca. Około godziny 9:00 policjanci z radomskiej drogówki zostali skierowani na osiedle Ustronie, gdzie pijany mężczyzna poruszał się po osiedlowym parkingu. Prawdopodobnie chciał wjechać autem do klatki.
Parkowanie zakończone w celi
Mężczyzna był agresywny i stwarzał zagrożenie dla ludzi. Policjanci na miejscu zastali świadków całego zdarzenia oraz nieprawidłowo zaparkowany pojazd. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia.
Niestety kierowcy peugeota w nim nie było. Rozpytanie przez policjantów świadków, pozwoliło wstępnie nakreślić przebieg zdarzenia. Wynikało na to, że mężczyzna po awanturze domowej, wsiadł do pojazdu i próbował nim odjechać. Po chwili po nieudanej próbie parkowania zdecydował się porzucić peugeota i odejść - przekazuje radomska policja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po około 20 minutach kierowca pojawił się z powrotem na miejscu. Okazało się, że to 29-letni mieszkaniec Radomia. Był pod wyraźnym wpływem alkoholu i zachowywał się bardzo agresywnie.
Podczas interwencji był agresywny i nie wykonywał poleceń funkcjonariuszy. Na koniec uderzył w radiowóz.
Na domiar złego w policyjnej bazie danych widniała informacja, że 29-latek ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami oraz zakaz prowadzenia pojazdów - dodaje policja.
Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w celi. Została od niego pobrana krew do badań krew na zawartość alkoholu oraz środków odurzających. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.