Po obejrzeniu wideo z Kielc żaden z kierowców nie będzie już tak chętnie zostawiać swojego auta na parkingu, jak dotychczas. Kanał STOP CHAM opublikował na YouTube materiał, który jest horrorem dla każdego fana motoryzacji. Ciężko bowiem uwierzyć w sceny, które nagrała kamera monitoringu.
Sceny rodem z "Jasia Fasoli" rozegrały się 5 października. To właśnie tego dnia w godzinach popołudniowych pewna kobieta postanowiła podjąć wyjechania samochodem z jednego z kieleckich parkingów. Na małej powierzchni stało tam kilka aut, należących zapewne do klientów lokalu gastronomicznego. Bohaterka nagrania miała jednak ogromne problemy z wykonaniem poprawnego manewru.
Panujące na parkingu warunki przerosły umiejętności kobiety. Na nagraniu z kamery monitoringu widać, że kierująca volkswagenem podjęła próbę wyjazdu, jednak nie potrafiła obrać właściwego kąta skrętu. Pierwotnie próbowała wyjechać przodem, lecz później zmieniła swoją taktykę. Niestety, podczas wykręcania dwukrotnie uderzyła w zaparkowane audi. Sprawczyni szkód nie miała poczucia odpowiedzialności za swoje czyny, dlatego uciekła.
Kierująca volkswagenem kobieta nie wiedziała, że cały manewr nagrała kamera monitoringu. Sprawczyni szkód chciała uniknąć odpowiedzialności, a uzyskała odwrotny efekt. Być może udałoby się jej dogadać z właścicielem audi i zapłacić mu za wyrządzone szkody bez wzywania policji. Wolała jednak uciec, dlatego zostanie ukarana przez policję punktami karnymi oraz mandatem w wysokości nawet 5 tysięcy złotych. Sytuacja może być przestrogą dla innych kierowców.
Czytaj także: To już koniec. Leśnicy pokazali zdjęcie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.