Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Mnóstwo Polaków wyjeżdża tam na wakacje. Ekspert alarmuje

6

Ostatnimi czasy dużo mówi się o trzęsieniu ziemi w Turcji i Syrii. Do wstrząsów doszło jednak również w Chorwacji, Grecji i na Malcie. Czy wobec tego planowanie wakacyjnych wyjazdów w te miejsca jest bezpieczne? Ekspert zabrał głos.

Mnóstwo Polaków wyjeżdża tam na wakacje. Ekspert alarmuje
Wyspa Krk (Pixabay)

Turcja rokrocznie cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem turystów. Nie inaczej jest w przypadku Chorwacji. Do tego kraju rusza między innymi wielu Polaków. W tym miejscu warto wspomnieć, że 16 lutego na tamtejszej wyspie Krk odnotowano trzęsienie ziemi o magnitudzie 4,8.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Edyta Zając o sztuce randkowania i debiucie w roli prowadzącej "True Love"

Wstrząsy były odczuwalne w Słowenii i Bośni i Hercegowinie. Na szczęście nikt nie został ranny i nie ma też informacji o poważniejszych szkodach. Do trzęsienia ziemi doszło również w okolicy Malty. Sejsmolog z University of Malta's Seismic Monitoring and Research Group Matthew Agius tłumaczył, że aktywność sejsmiczna w okolicach tego kraju jest czymś zupełnie naturalnym.

Region śródziemnomorski jest jednym z najbardziej aktywnych sejsmicznie regionów na świecie. Malta, choć znajduje się z dala od bardzo aktywnych obszarów, nadal jest częścią systemów tektonicznych w basenie Morza Śródziemnego i dlatego stoimy w obliczu ryzyka podobnego do tego, które występuje w innych krajach - powiedział Agius, cytowany przez Lovin Malta.

Wakacje 2023. Czy są powody do obaw?

Trzęsienia ziemi odnotowano ostatnio w Turcji, Syrii, Chorwacji, Grecji czy na Malcie. Po wystąpieniu silnego wstrząsu w Turcji, czy też poprzedniej aktywności sejsmicznej, która miała miejsce w basenie Morza Śródziemnego, ryzyko trzęsienia ziemi wzrosło, na co uwagę zwrócił sejsmolog dr hab. Paweł Wiejacz.

Dawniej było tak, że jadąc w jakieś miejsce w basenie Morza Śródziemnego (jednak nie ma mowy o całym basenie), podejmowało się świadome ryzyko, że jedzie się w miejsce, gdzie raz na 50 lat jakieś trzęsienie ziemi może wystąpić - podkreślił w rozmowie z Interią.

Dodał, że po ostatnich zdarzeniach sejsmicznych to ryzyko będzie nie raz na około 50 lat, a co 20. W związku z tym każda osoba, która wybiera się na wakacje we wspomniane rejony, musi liczyć się z zagrożeniem.

Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Brutalnie pobili dwie osoby w Skorzęcinie. Policja publikuje ich wizerunki
Dotarli do sąsiadów Karola Nawrockiego. Tak o nim mówią na osiedlu
Listy egzekucyjne Rosji. Ukraińscy nauczyciele i duchowni wśród celów
Opolskie: w bazach ZUS coraz mniej Ukraińców. Przybywa natomiast Kolumbijczyków
ISW: rosyjski atak Oriesznikiem miał przestraszyć Zachód i Ukrainę
Nie będzie szybkiej kolei na linii Poznań-Berlin? "Niemcy nie są zainteresowani"
14-letnia Natalia nie żyje. Żałoba po tragicznym wypadku w Parszowie
Ponad połowa Polaków w ostatnich latach odwiedziła jarmark świąteczny
Auto wpadło do rzeki. Dwulatka i mężczyźni w środku. Horror w Starachowicach
Miasto bez mostów, ludzie bez domów. Stronie Śląskie wciąż w potrzasku po powodzi
Znamy zwycięzcę prawyborów. Rafał Trzaskowski kandydatem KO na prezydenta
To już pewne. Tylu Polaków dostanie powołania
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić