To najbardziej zniszczone miasto w Ukrainie. Od kilku dni w Mariupolu brakuje żywności i wody. Sytuacja jest fatalna. Jeden z brutalnych ataków wojsk rosyjskich nastąpił w środę, 9 marca 2022 roku, gdy zniszczono szpital położniczy.
W bombardowaniu szpitala zginęło jedno dziecko i dwie dorosłe osoby, a kilkanaścioro cywilów zostało rannych. Prezydent Ukrainy mówił wówczas o zbrodni wojennej. Niestety, Rosjanie wciąż ostrzeliwują cele cywilne w tym mieście. Z danych szacunkowych wynika, że na Mariupol spadło już ponad 100 bomb.
W poniedziałek, 14 marca, w końcu napłynęły dobre informacje z tego miasta. Po wielu próbach ewakuacji cywilów z Mariupola zakończonych niepowodzeniem, teraz na trasie korytarza humanitarnego w końcu przestrzegane jest zawieszenie broni.
Dodatkowa mobilizacja Rosjan w Mariupolu
W okupowanym mieście organizowane są demonstracje cywilów z Ukrainy. Aby im zapobiec, do Mariupola wkroczyły dodatkowe siły rosyjskie.
Tyle sprowadzono najeźdźców, aby rozpędzić pokojowy wiec w Mariupolu - podkreśla na Twitterze "Nexta".
Na krótkim filmiku widzimy wielu żołnierzy oraz sporo czołgów, które przybyły tu z Rosji. Według władz z Ukrainy, od początku inwazji, czyli od 24 lutego, zginęło ponad 2,5 tys. mieszkańców Mariupola. Władze alarmują, że miasto mierzy się z katastrofą humanitarną.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.