Do zdarzenia doszło w obwodzie biełgorodzkim, który położony jest tuż przy granicy z Ukrainą. Plażowicze, którzy spędzali weekend obok jednego z jezior, zauważyli w pewnym momencie coś niezwykłego. Do plaży na niewielkiej wysokości zbliżał się śmigłowiec bojowy.
Niebezpieczny lot nad plażą
Maszyna przeleciała tuż nad jeziorem. Co ciekawe, nikt z plażowiczów nawet nie próbował się ukryć przed śmigłowcem, a dzieci nawet machały jego pilotom.
Śmigłowiec na nagraniu to Mi-28 - rosyjska dwumiejscowa maszyna szturmowa w układzie tandem (piloci siedzą jeden za drugim). Powstał jako odpowiednik amerykańskiego śmigłowca Apache, głównym jego przeznaczeniem jest niszczenie czołgów.
Mieszkańcy są przyzwyczajeni
Mieszkańcy regionu przyzwyczajeni są do lotów samolotów bojowych, gdyż Rosja wykorzystuje ten region jako teren tranzytowy - stąd rosyjskie siły są wysyłane do Ukrainy, a samoloty i śmigłowce bojowe wypuszczają z tego terenu rakiety.
Pod koniec lipca Radio Swoboda przekazało, że rosyjska armia ściąga sprzęt wojskowy do obwodu biełgorodzkiego przy granicy z okupowaną częścią ukraińskiego regionu charkowskiego. Eksperci uważają, że broń może być wykorzystywana następnie na kierunku iziumskim i słowiańskim.
Rosja koncentruje siły w obwodzie biełgorodzkim
Zwiększanie liczby sprzętu zarejestrował satelita Planet Labs. Na zdjęciach, które są posiadaniu dziennikarzy programu Schemy (projekt Radia Swoboda), widać, że część sprzętu jest przywożona koleją. Dostarczany jest do wsi Sobolewka w rosyjskim obwodzie biełgorodzkim.
Radio Swoboda zaznacza, że program Schemy już wcześniej informował o ściąganiu sprzętu przez rosyjską armię do kilku miejscowości w obwodzie biełgorodzkim.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.