Kanał Stop Cham regularnie publikuje nagrania zarejestrowane na polskich drogach. Niestety zdecydowana większość z nich jest przykładem tego, jak nie powinno się zachowywać za kierownicą samochodu. Sporo emocji wzbudziło nagranie zarejestrowane na poznańskich ulicach w poniedziałek 21 października.
Na filmie widać, jak na skrajnym prawym pasie pojawia się samochód. Kiedy pas się kończy kierowca pojazdu, próbując uniknąć zderzenia z jadącym prawidłowo samochodem, wjeżdża na pas zieleni. Osoba, która nagrał całe zajście relacjonowała, że kierujący samochodem "ewidentnie był pijany lub pod wpływem jakiś używek (był bardzo dziki)". Dodał, że widząc jego szaleńczą jazdę podjął próbę zablokowania go. Zresztą nie on jeden. "Ludzie na chodniku również próbowali go zatrzymać" - opisuje przebieg sytuacji.
Kiedy on sam podjął drugą próbę uniemożliwienia kierowcy dalszej jazdy, ten miał opuścić swój pojazd i rzucić się na auto nagrywającego. "Wyskoczył z auta i rzucił się na nasz samochód dla tego odjechałem w obawie o swoje bezpieczeństwo ponieważ miał coś w ręku, nie wiedziałem czy to jakaś broń czy nóż. W aucie jechało 4 młodych mężczyzn" - przywołuje jego relację facebookowy profil Stop Cham.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nagranie wywołało sporo emocji
Pod nagraniem pojawiło się sporo komentarzy. Nie brakowało głosów potępiających zachowanie kierowcy, który wjechał na pas zieleni. "Na dziesięć lat zabierać prawo jazdy takim delikwentom, a jak wsiądzie za kierownicę bez uprawnień, to 10000 mandatu. Od razu będzie mniej wypadków" - napisała jedna z internautek, nie kryjąc oburzenia.
Znaleźli się i tacy, którym bardziej nie spodobało się zachowanie nagrywającego. "W jakim celu nagrywający chciał go zatrzymać? Przecież nikomu nic nie zrobił , do kolizji nie doszło ewentualnie sam mógł sobie auto uszkodzić" - stwierdził jeden z internautów. Kolejny internauta dodał, że oprócz blokującego wjazd na jezdnię kierowcy "swoje zrobił brak oznakowania końca pasa ruchu".