W niemieckim Burg doszło do zbrodni. Jak podało "Deutsche Welle", 35-letnia kobieta udała się na spotkanie z mężem do tzw. "celi miłości". Osoby osadzone mogą tam przebywać z bliskimi bez nadzoru strażników i bez nadzoru kamer.
Po kilku godzinach, gdy do celi weszli strażnicy więzienni, okazało się, że 35-latka nie żyje. Prawdopodobnie jej 37-letni mąż dokonał zabójstwa. Jak podaje "Bild", sekcja zwłok wykazała, iż Franziska A. została uduszona. Śledczy badają motyw zbrodni.
Zbrodnia w Niemczech w "celi miłości". Służba Więzienna o ochronie w Polsce
Zasadne wydaje się pytanie, jak w polskich więzieniach dba się o bezpieczeństwo osób, które przychodzą na widzenie w tzw. "celach miłości" bądź "celach intymnych". Niektórzy nazywają je także "mokrymi celami". Takie pomieszczenia znajdują się również w polskich zakładach karnych. Jak wiadomo, więźniowie mogą być potencjalnie niebezpieczni, także dla swoich bliskich. Pytanie, czy bez nadzoru strażników mogą oni liczyć na jakąś ochronę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Por. Kacper Suwiński ze Służby Więziennej przypomina, że właśnie "istotą nagrody w postaci zezwolenia na widzenie w oddzielnym pomieszczeniu bez osoby dozorującej jest możliwość spotkania z osobami najbliższymi bez dozoru funkcjonariuszy Służby Więziennej".
Jest to szczególna nagroda, która przyznawana jest takim osadzonym, którzy wyróżniają się dobrym zachowaniem, a ich postawa uzasadnia przypuszczenie, że ich zachowanie będzie prawidłowe - podkreśla w rozmowie z o2.pl. por. Kacper Suwiński.
Zobacz także: Strzał prosto w twarz. 17-latka z Niemiec nie żyje
Jak dodaje, niezależnie od tego zaznaczyć należy, że "Służba Więzienna podejmuje wszelkie możliwe działania w celu zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim osobom uczestniczącym w widzeniach".
Zarówno osoba odwiedzająca, jak i osoba osadzona, przed rozpoczęciem widzenia poddawana jest kontroli na zasadach określonych w ustawie o Służbie Więziennej i Kodeksie karnym wykonawczym. Tego rodzaju działania pozwalają zminimalizować ryzyko wystąpienia zdarzeń niepożądanych. Dodatkowo, miejsca do przeprowadzania tego rodzaju widzeń umiejscowione są najczęściej w rejonie sali widzeń jednostki. To rozwiązanie pozwala na reakcję funkcjonariuszy dozorujących widzenia w przypadku zakłócenia porządku czy innych uzasadnionych wypadkach - tłumaczy por. Kacper Suwiński.
Innymi słowy, w przypadku łamania ustalonych zasad takiego spotkania, strażnicy mogą zainterweniować i wejść do pomieszczenia.
Cele intymne w więzieniach. Jak wyglądają?
Jak opisywał niegdyś "Super Express", cele intymne znajdują się w większości zakładów karnych w Polsce. W rozporządzeniu ministra sprawiedliwości w sprawie warunków bytowych osób osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych znajduje się opis wyposażenia takiej celi.
W pomieszczeniu przeznaczonym na intymne wizyty za kratami powinny się znajdować się m.in. tapczan, stół, dwa krzesła biurowe i dwa miękkie fotele. Znajduje się tam także radioodbiornik. Można tam słuchać muzyki i coś zjeść.
Oprócz tego w "celi miłości" znajdują się m.in. półka na przybory toaletowe, lustro, wiadro z koszem na śmieci, wieszaki, kubki, szklanki czy czajnik. Nieoficjalnie mówi się, że w celach jest także telefon, aby uprzednio poinformować uczestników spotkania o tym, że czas wizyty dobiega końca. Wszystko po to, by nie doszło do krępujących sytuacji.