Już w marcu Stany Zjednoczone zapowiedziały, że dwie baterie rakiet Patriot trafią do Polski, w odpowiedzi na potencjalne zagrożenie dla USA i amerykańskich sojuszników z NATO. Polski rząd nie zamierza jednak na tym poprzestać i chce mocno zainwestować w uzbrojenie naszej armii.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak ogłosił we wtorek rozpoczęcie drugiej fazy programu Wisła, który dotyczy pozyskania systemów obrony powietrznej, w tym przeciwrakietowej, średniego zasięgu.
Ruszamy z drugą fazą programu obrony powietrznej Wisła. Podpisałem zapytanie ofertowe - Letter of Request dotyczący pozyskania 6 baterii systemu Patriot wraz z radarami dookólnymi, wyrzutniami i zapasem pocisków. Chronimy polskie niebo! - napisał w mediach społecznościowych Mariusz Błaszczak.
Zestawy dla Polski maja być zintegrowane z nowym, opracowywanym dla amerykańskich wojsk lądowych systemem zarządzania polem walki IBCS firmy Northrop Grumman.
Patriot to amerykański rakietowy system ziemia-powietrze na mobilnej platformie samochodowe. Wystrzeliwane z nich pociski osiągają prędkość 6 tys. km/h i wielokrotnie potwierdziły już swoją skuteczność. System przeznaczony jest do zwalczania załogowych i bezzałogowych statków powietrznych, w tym samolotów i helikopterów, a także atmosferycznych pocisków rakietowych.
Nowe czołgi
W kwietniu Mariusz Błaszczak podpisał kontrakt na zakup od USA 250 czołgów Abrams w najnowszej wersji za ok. 4,75 mld dolarów. Czołgi zostaną przekazane rozlokowanej na wschód od Wisły 18. Dywizji Zmechanizowanej, w tym współtworzącej ją 1. Brygadzie Pancernej.
Jeszcze w 2022 r. do Polski trafi pierwsze 28 czołgów, które zostaną wysłane do jednostek na wschodzie kraju. Zakończenie dostaw przewidziano do 2026 r.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.