Monika zginęła, sąd uniewinnił policjantów. Szokujący wyrok w Poznaniu

78

Ta sprawa pozostaje nierozwiązana od 2016 roku, gdy 21-letnia Monika G. na oczach matki została zadźgana nożem przed byłego partnera. Przed śmiercią kobieta prosiła o ochronę policyjną, ale jej nie dostała, a policjanci fałszowali notatki dotyczące jej sprawy. Po ośmiu latach funkcjonariusze zostali uniewinnieni.

Monika zginęła, sąd uniewinnił policjantów. Szokujący wyrok w Poznaniu
Sąd uniewinnił policjantów. Oto, co zrobiła matka ofiary po wyroku (PAP, Jakub Kaczmarczyk)

Z wyrokiem, który zapadł w środę 10 lipca nie może pogodzić się matka ofiary. Kobieta po uniewinnieniu policjantów z płaczem wybiegła z sali sądowej.

Wcześniej funkcjonariusze Marzena L., która przyjmowała skargi Moniki i jej matki, jej przełożony Paweł I., wiceszef Wydziału Kryminalnego oraz Piotr R. i Krzysztof W., którzy zdaniem prokuratury sfałszowali notatki służbowe ze zgłoszeń ofiary, zostali postawieni przed sądem przez prokuraturę.

Sąd uznał jednak, że są niewinni, a za fałszowanie dokumentów powinni odpowiadać służbowo. Dodał też, że prokuratura stawiając w stan oskarżenia policjantów za wszelką cenę próbowała znaleźć winnych tragedii, jaka spotkała Monikę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zabójstwo blogerki Gabby Petito. Śledczy z USA ujawnili przyczynę śmierci
To spowodowało, że prokurator zdecydował się na postawienie w akt oskarżenia innych osób, które brały udział w procesie udzielania pomocy Monice G. Poszukiwał dowodów, które miały przesądzić o winie oskarżonych. Tego się nie udało zrobić i stąd wyrok uniewinniający. To nie są dowody, które przemawiałyby za słusznością oskarżenia - tłumaczyła zasadność wyroku sędzia Marzena Lehwark.

Z takim wyrokiem nie zgadza się rodzina zamordowanej. Brat Moniki G. w rozmowie z dziennikarzami "Faktu" nazwał wyrok "skandalem i farsą".

Monika G. przed śmiercią wielokrotnie skarżyła się policjantom, że były partner, Sławomir B. ją nachodzi i grozi. Jak twierdzą jej bliscy, nie otrzymała jednak ochrony ze strony policji, a funkcjonariusze fałszowali notatki w sprawie. Zginęła na oczach matki wielokrotnie dźgana nożem. Sławomir B. popełnił samobójstwo.

Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić