Mateusz Morawiecki otrzymał na Facebooku powiadomienie, z którego wynika, że minęło dokładnie 2 lata, odkąd założył swoje konto na tym portalu. Z okazji tego wydarzenia premier postanowił poruszyć ważny temat, związany z czerpaniem informacji z social mediów, co niesie za sobą masę zagrożeń, a co, według podanych przez niego statystyk, robi już bagatela 36 proc. obywateli.
Według jednych z najnowszych badań Facebook stanowi już główne źródło informacji dla ponad 36 proc. internautów. Czy to dobrze? Ocenę pozostawiam komentującym - rozpoczął debatę premier.
W swoim wpisie Morawiecki postanowił także pokazać, że ma dystans do siebie. Zaprezentował zdjęcie, które opublikował na swoim profilu społecznościowym jako pierwsze - 5 sierpnia 2019 roku. Dotyczy ono przypadkiem zarejestrowanej wpadki.
Właśnie trwały obchody 75. rocznicy lądowania aliantów w Normandii. W obchodach wzięła udział m.in. Elżbieta II, a także Donald Trump czy Justin Trudeau. Również premier Polski został zaproszony do uczestnictwa w uroczystości.
Jako podsumowanie jedno z pierwszych zdjęć, które tu zamieściłem. Lata mijają - ale wiele się nie zmieniło. Może poza wielkością ekranów w telefonach i moimi okularami... - komentuje żartobliwie upływ czasu premier.
Wszyscy wspomnieni w skupieniu słuchali przygotowanych wystąpień, natomiast premier Morawiecki... wolał przeglądać Facebooka, jak sam przyznał.
Wiadomo, nie będę na Facebooku od rana do wieczora, ale jeśli tylko nadarzy się okazja, będę czytał wpisy, szukał ciekawych komentarzy i brał do serca każdą życzliwą opinię. Nawet w trakcie ważnych spotkań - brzmi opis zdjęcia, napisany przez premiera w sierpniu 2019 roku.
Kilku internautów już wypowiedziało się na temat ukazanej na fotografii sytuacji. Komentarze nie były pochlebne...
Faktycznie, niewiele się zmieniło, jest Pan dalej takim samym ignorantem wobec Polaków, jak wtedy wobec Królowej. Wstyd! - czytamy.
Wielki zaszczyt. Polski premier tak blisko Brytyjskiej Królowej - śmieje się ktoś inny.
Pewnie ekran jest nieźle porysowany od nosa - wbija szpilkę kolejny komentujący.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.