Niemiecki sąd wysłał oskarżonego o morderstwo 15-latka do zakładu psychiatrycznego w Arnsdorfie. "Bild" opisuje, że lekarze nie stwierdzili u niego jakichkolwiek zaburzeń psychicznych. Chłopak na prośbę swoich prawników został zwolniony z oddziału. Do więzienia jednak nie trafił.
Niemcy. Brutalne morderstwo Wiktorii T. 16-latkę zadźgał jej kolega z klasy
Makabryczne sceny rozegrały się w miejscowości Großröhrsdorf na wschodzie Niemiec. 15 września Wiktora T. wybrała się po szkole do koleżanki. Na ul. Jana Sebastiana Bacha została zaatakowana przez nożownika.
Zakrwawioną 16-latkę znaleźli przechodnie. Dziewczyna w ciężkim stanie została przewieziona do szpitala. Niestety nie udało się jej uratować.
Ponad tydzień po tragedii śledczy zatrzymali 15-letniego podejrzanego. Ustalono, że dobrze znał swoją ofiarę, ponieważ chodził z nią do klasy.
Miał trafić do zakładu psychiatrycznego. Ciągle przebywa na wolności
Niemiecki sąd skierował oskarżonego na leczenie psychiatryczne. Wygląda jednak na to, że 15-latek przebywa obecnie na wolności.
"Bild" podkreśla, że 15-latek po zwolnieniu z zakładu zamkniętego powinien zostać umieszczony w ośrodku dla młodocianych podejrzanych. Nie jest jasne, czy tam trafił. Prokurator Christopher Gerhardi twierdzi, że ze względu na wiek podejrzanego nie może udzielać w tej sprawie informacji.
W sprawie ciągle trwa śledztwo. Ustalono, że 15-latek był z Wiktorią T. w związku. Biegli nadal nie znaleźli narzędzia zbrodni, a oskarżony nie przyznał się do winy.
Obejrzyj także: Monachium: niemiecka policja w akcji