Edyta Sokołowska
Edyta Sokołowska| 
aktualizacja 

Mówią, co Arabowie kupują w Zakopanem. "Potrafią wziąć 20 sztuk"

239

Wśród Arabów odwiedzających Zakopane hitem są w tym roku - jeśli chodzi o pamiątki - kule śnieżne, ale też miody i pudełka z krówkami. Tych ostatnich "potrafią wziąć 20 sztuk", mówi o2.pl jedna ze sprzedawczyń. Nasi rozmówcy zwracają też uwagę na to, że Arabowie zawsze się targują i chcą "nierealnych" obniżek.

Mówią, co Arabowie kupują w Zakopanem. "Potrafią wziąć 20 sztuk"
Co Arabowie kupują najchętniej w Zakopanem? (East News, WebCamera.pl)

Zakopane przeżywa oblężenie turystów zza granicy. Podhalańscy przedsiębiorcy zacierają ręce, bo goście z krajów arabskich są zafascynowani góralską kulturą i chętnie wykupują ze sklepów wszystko, co związane z lokalnym folklorem.

Turyści z Bliskiego Wschodu sięgają po towary luksusowe, doceniają ręcznie robione wyroby, ale wykupują też tańsze pamiątki, które zabierają dla bliskich.

Teraz kupują szklane kule śnieżne, takie, które się odwraca, bo u nich nie ma śniegu, dlatego ich to bardzo ciekawi - mówi nam sprzedawczyni jednego ze sklepów.

Podobnie jak w poprzednich latach kupują też dużo miodów. - Głównie spadziowe i lipowe. Ważne, żeby to był czysty miód, bez żadnych dodatków - podkreśla rozmówczyni o2.pl.

Dla dzieci kupują góralskie spódniczki, spineczki i korale - dodaje. - Kupują też duże ilości krówek. Mamy takie pudełeczka prezentowe 220 g z napisem Zakopane, to potrafią wziąć 20 sztuk - dodaje.

Sprzedawczyni podkreśla jednak, że Arabowie są "ciężkimi klientami". - Robią niesamowity bałagan po sobie. Jak do sklepu wpadają dzieci, czasami pięcioro lub sześcioro, to rozwalają wszystko po prostu. Krzyczą, biorą krówki do degustacji i rzucają potem papierki na podłogę. Jak dorosłym zwracam uwagę, to są wręcz zdegustowani, że ktoś śmiał im coś powiedzieć - stwierdziła.

Arabowie w Zakopanem. Ciągle się targują. "U nas to nierealne"

Sprzedawczyni zaznacza również, że Arabowie zawsze próbują kupić towar taniej. - Bardzo się targują, chcą kupić za połowę ceny, czasem mniej, u nas to nierealne - mówi góralka.

W innym zakopiańskim sklepie z pamiątkami typu rękodzieło właścicielka potwierdza, że goście z krajów arabskich targują się przy każdym zakupie, ale górale wiedzą, że targowanie jest wpisane w ich kulturę.

Nieważne, co kupują, zawsze próbują się targować. Polakowi opuszczę 5 zł i każdy jest zadowolony, a Arab chce płacić 1/5 ceny początkowej. Ale w ich kulturze to jest powszechne - tłumaczy właścicielka sklepu.

Nasza rozmówczyni mówi, że obniża cenę tylko przy większych zakupach. - Jeżeli robią duże zakupy i kupują załóżmy 20 bransoletek, to schodzę z ceny. Ale jak kupują magnes za 10 zł, to ciężko coś opuścić - podkreśla właściciela sklepu.

Zakopiańska przedsiębiorczyni mówi, że Arabki chętnie kupują u niej ręcznie robioną odzież. - Podobają im się te wzory na narzutach. Czasami nawet od razu zakładają na siebie te ubrania.

Dzieci zainteresowane są zabawkami, podobają im się drewniane flety, harmonijki czy proce - mówi nam góralka.

Arabowie są częstym gościem w jej sklepie. - Codziennie przychodzą. Albo przyjdą całą rodziną i wtedy każda Arabka coś kupuje, albo przychodzi jedna kobieta i kupuje dla reszty. Jak przychodzi cała rodzina, to płaci mężczyzna, ale jak przychodzą dwie siostry, to zauważyłam, że płaci zazwyczaj ta starsza. Najczęściej płacą kartą - opowiada przedsiębiorczyni.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić