Etiopię nawiedziła najgorsza od kilkudziesięciu lat plaga szarańczy. Dotyka ona ponad 70 tys. gospodarstw domowych. Niektórzy mówią wprost o "pladze biblijnej", nawiązując do jednej z dziesięciu plag egipskich.
Owady w zastraszającym tempie plądrują uprawy. Etiopczycy stracili już w tym roku 3 miliony akrów pól uprawnych i pastwisk. Pojawiają się obawy, że plaga może doprowadzić do klęski głodu.
Czytaj także: Wyniszczająca plaga. Tylu owadów nie widzieli od 25 lat
Izrael chce pomóc z plagą szarańczy
Izrael postanowił pomóc Etiopii. Do kraju wysłano Yoava Mortro, czołowego eksperta w dziedzinie szarańczy, i kilku innych specjalistów.
Zespół ma używać dronów do monitorowania owadów i spryskiwać je chemikaliami w nocy. Eksperci z Izraela wyszkolą również ponad 200 Etiopczyków do wykorzystania ich technologii w walce z szarańczą.
W nocy prawie się nie ruszają i to jest nasz czas. Wykorzystamy ich słaby punkt na naszą korzyść w walce z szarańczą. To jest jak wojna - powiedział Yoava Mortro.
Zobacz także: Szerszenie azjatyckie. Wykryli pierwsze gniazdo w USA