Doświadczenie z rozmową przez sen miał zapewne każdy z nas. O ile nie rozmawialiśmy my sami, mogło to zdarzyć się dziecku, partnerowi czy znajomemu. Często z ust śniącego padają głupoty lub rzeczy niemające sensu.
Naukowcom udało się udowodnić, że dialog w czasie rzeczywistym jest możliwy z osobą śpiącą świadomie. Badanie na ten temat opublikowano 18 lutego w czasopiśmie Current Biology. Międzynarodowy wydział podjął się tego zadania na różne sposoby. Każde podejście przyniosło niemal te same wyniki.
Pacjentów badano w różnych stronach świata. Northwestern University, Sorbona we Francji, Uniwersytet Osnabrueck w Niemczech i Radboud University Medical Center w Holandii to placówki, które podjęły się zbadania śniących pacjentów i porównania swoich wyników.
Zebraliśmy wyniki razem, ponieważ uważaliśmy, że połączenie wyników z czterech różnych laboratoriów wykorzystujących różne podejścia w najbardziej przekonujący sposób potwierdza rzeczywistość tego zjawiska komunikacji dwukierunkowej - powiedziała Karen Konkoly, doktorantka z Northwestern University.
Przebadano 36 osoób. Część z nich potrafiła samodzielnie wprowadzić się w świadomy sen, część nie. Mimo wszystko wniosek był ten sam. Choć osoba spała i była w fazie REM (była przebudzona a w pełni wypoczywała), była w stanie komunikować się z naukowcem zadającym pytania. Osoby te były świadome, że w tym momencie śpią oraz potrafiły wykonywać prosta zadania matematyczne (co w samych snach sprawia nie lada trudności).
Metody te mogą być wykorzystywane do pomagania ludziom. To przyszłość w leczeniu narkolepsji, bezsenności czy koszmarów sennych.